Gdy tylko pojawiły się samochody policji oraz pracowników sanepidu, część z prowadzących punkty gastronomiczne nad Rusałką pospiesznie je pozamykała. Nie chcieli dopuścić do kontroli swoich obiektów.
Czytaj także:
Poznań: Sanepid przed świętami kontroluje i nakłada mandaty
Jednak inspektorzy byli bardzo cierpliwi. Odczekali kilka godzin i sprawdzili miejsca w których wypoczywający kupują lody, frytki, czy też zapiekanki. Efekt to mandat i zamknięcie jednego z barów.
– Jednak sprawdzamy lokale i jedzenie nie tylko na kąpieliskach, ale w całym mieście - mówi Cyryla Staszewska z poznańskiego sanepidu.
Inspektorzy często pojawiają się między innymi na Starym Rynku oraz w okolicach. Prowadzą kontrole zarówno w dzień, jak też i w nocy. – Nie zawsze restauratorzy witają nas przychylnie, często ich nastawienie jest takie, że dla naszego bezpieczeństwa muszą w nich uczestniczyć policjanci - mówi Krystyna Pawełek kierownik Oddziału Żywności, Żywienia i Przedmiotów Użytku Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu.
Wyjaśnia, że przeprowadzanych jest nawet po kilkadziesiąt kontroli miesięcznie. Sprawdzane jest wszystko od wyposażenia, poprzez pracowników, a na produktach z których przyrządzane są dania skończywszy. Według pracowników sanepidu restauratorzy coraz bardziej restrykcyjnie przestrzegają przepisów i tylko dwóch z nic otrzymało w ostatnim czasie mandaty.
Również klienci stają się coraz częściej kontrolerami. – Nie tylko informują nas listownie lub telefonicznie o tym co wzbudza ich podejrzenia - wyjaśnia. - Coraz częściej przesyłają nam też zdjęcia - dodaje Krystyna Pawełek. Najczęściej skargi dotyczą tego, że sprzedawca podawał jedzenie i w tą samą ręką przyjmował pieniądze i wydawał resztę. Klienci skarżą się też na dym tytoniowy. W najbliższych tygodniach zwiększy liczba kontroli weekendowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?