– Postępowanie jest prowadzone razem z prokuraturą. Od początku tego roku zarówno do policji, jak i prokuratury zaczęły napływać masowo zawiadomienia o działalności obu firm – mówi Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.
O sprawie firm Sollus i Tixer informowaliśmy na początku kwietnia, kiedy to w Poznaniu odwołano koncerty „Cały ten Strauss”. W tym czasie w całej Polsce zaczęto odwoływać też inne wydarzenia organizowane przez firmę Sollus, na które sprzedaż była prowadzona przez Tixer.
Chociaż firmy Sollus Entertainment i Tixer mają swoje siedziby w tym samym miejscu w Poznaniu, obie zajmują się innymi zadaniami. Podczas gdy Sollus organizuje różnorodne wydarzenia jak np. koncerty czy przedstawienia teatralne, Tixer zajmuje się sprzedażą biletów, zarówno na wydarzenia organizowane przez Sollus, jak i inne.
W ocenie wielu klientów przedstawiciele obu firm mieli dopuszczać się oszustw. O co chodzi? Według pokrzywdzonych proceder działania miał być prosty: Sollus najpierw organizował wydarzenie, na które następnie sprzedawane były bilety przez platformę Tixer. Po jakimś czasie koncert był odwoływany, zaś klienci w większości nie odzyskiwali pieniędzy, które zapłacili za bilet. Jak mówią pokrzywdzeni, po odwołaniu wydarzenia kontakt z obiema firmami się urywał.
Problemy dotyczyły nie tylko osób, które kupiły bilety. O swoje pieniądze nadal walczą Krystyna Pietranek i Elżbieta Purzyńska, które w 2016 roku zorganizowały trzy koncerty Julio Ilesiasa w Polsce. Bilety na nie były sprzedawane przez platformę Tixer. Chociaż koncerty się odbyły, kobiety nie otrzymały za nie całej zapłaty za sprzedane przez Tixer bilety. Obie zbankrutowały, a na ich konta wszedł komornik. Mimo wygranych procesów w poznańskim sądzie, do dziś nie odzyskały pieniędzy.
We wtorek rano policja zatrzymała cztery osoby wchodzące w skład zarządu obu firm, w tym prezes Teresę H. – Zgromadzony w tej sprawie materiał był na tyle obszerny, że w porozumieniu z prokuraturą podjęliśmy decyzję o zatrzymaniu osób pełniących funkcje zarządcze w tych firmach – mówi Andrzej Borowiak.
Okazuje się, że pomimo iż siedziba firmy teoretycznie mieści się na ul. Strzeszyńskiej (takie dane widnieją w KRS) w praktyce znajduje się ona na ul. Młyńskiej 9 w Poznaniu i to właśnie tam policjanci prowadzili przeszukanie.
– Prawdziwe biura znajdowały się na ul. Młyńskiej w wynajmowanym mieszkaniu. W danych KRS podany był nieprawdziwy adres. To na Młyńskiej były wszystkie dokumenty, komputery itp. – mówi Andrzej Borowiak
Sprawdź też: Sprawa Ewy Tylman: Detektyw został skazany za fałszywe zawiadomienia przeciwko policji
I dodaje: – Funkcjonariusze przeszukali pomieszczenia oraz zabezpieczyli dokumenty i dane z nośników, które pozwolą odtworzyć skalę działalności obu firm. Sprawa dotyczy około kilkunastu koncertów, które się nie odbyły. Liczba pokrzywdzonych może sięgać nawet 10 tys. osób.
Wszystkie zatrzymane osoby mają zostać przesłuchane w środę w poznańskiej prokuraturze. Najprawdopodobniej wtedy też usłyszą ewentualne zarzuty. Przypomnijmy, że jeszcze kilka tygodni temu Teresa H., prezes spółki Sollus Entertainment, zapewniała nas, że o „odwołaniu kilku koncertów zdecydowały ludzkie”. – To był pech, że akurat tyle wydarzeń musieliśmy odwołać w ciągu ostatniego miesiąca – mówiła.
Sprawdź też:
Zobacz też: Przegląd kulturalny Mateusza Frąckowiaka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?