Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: TIR-y nie wjadą na estakadę katowicką!

Maciej Roik
Od grudnia TIR-y nie wjadą na estakadę katowicką
Od grudnia TIR-y nie wjadą na estakadę katowicką Fot. Marek Zakrzewski
Trwający od początku września komunikacyjny horror w Poznaniu wkrótce jeszcze może przybrać na sile. Od grudnia sypiącą się od lat estakadę katowicką nie pojadą TIR-y. Powód? Ostatnia ekspertyza sporządzona przez fachowców z Politechniki Poznańskiej.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Poznań: Remont na trasie katowickiej
Estakada się sypie! Remont dopiero w 2012
Poznań: Trasa na Franowo - prace jak burza [ZDJĘCIA]

Choć jej autorzy wskazują, że od ostatniej kontroli stan trasy się nie pogorszył, to równocześnie sugerują, by dodatkowo ograniczyć ruch najcięższych samochodów.

Dlatego już za miesiąc samochody ciężarowe pojadą objazdami. Obecnie pracownicy Zarządu Dróg Miejskich zastanawiają się jak ciężkie auta mogą jeździć wiaduktem (ekspertyza sugeruje ciężar do 15 ton). I to od tego będzie zależała skala kolejnych utrudnień.

Jak zostanie poprowadzony objazd? W tej chwili ZDM nie chce tego zdradzać. Jego przedstawiciele podkreślają jednak, że dobrych rozwiązań nie ma. A objazdy z całą pewnością dodatkowo skomplikują i tak bardzo złą sytuację komunikacyjną Poznania.

Jak wynika z informacji "Głosu", samochody jadące od strony Kórnika zostaną skierowane na autostradę, a stamtąd dalej pojadą ulicą Głogowską.

- Taka opcja jest możliwa, ale jest za wcześnie by mówić o ostatecznej decyzji - podkreśla Kazimierz Skałecki, zastępca dyrektora ZDM.

Obecnie wspólnie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, pracownicy ZDM zastanawiają się, którędy powinien przebiegać objazd.

Samo odciążenie wiaduktu może oznaczać, że jego stan się dodatkowo nie pogorszy. A to może oznaczać, że kierowcy będą mogli dłużej z niego korzystać.

- Według najnowszej ekspertyzy stan wiaduktu nie pogorszył się i zrobimy wszystko, by umożliwić kierowcom korzystanie z niego jak najdłużej. Właśnie w tym celu zostanie m.in. ograniczony ruch ciężarówek - mówi Kazimierz Skałecki.

ZDM myśli również o zastosowaniu dodatkowych środków bezpieczeństwa. Chodzi m.in. o ustawienie nowych podpór wzmacniających. To może jednak nie wystarczyć nadzorowi budowlanemu, który zgodził się, by samochody korzystały z estakady katowickiej tylko do marca.

- Dwa dni temu pokazano mi ekspertyzę z której wynika, że ze względów bezpieczeństwa trzeba dodatkowo zamknąć estakadę dla samochodów ciężarowych - mówi Jerzy Witczak, wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego. - ZDM obiecał, że wiadukt zostanie ponadto wzmocniony dodatkowymi sześcioma podporami. To jest jednak ratowanie się tonącego. Ja wydałem zgodę na użytkowanie estakady do marca. Jeśli do tego czasu Zarząd nie pokaże mi jakichś super obliczeń, z których będzie jasno wynikać że trasa jest bezpieczna, to zostanie ona zamknięta. Najprawdopodobniej nie uda się jednak uniknąć całkowitego wstrzymania ruchu.

Choć do marca zostało jeszcze sporo czasu, to mające nastąpić ograniczenia w ruchu, oznaczają więcej pracy dla poznańskich policjantów. A ci już dzisiaj mają pełne ręce roboty.
- Nowe objazdy będą dla nas oznaczać dodatkowe miejsca w których będziemy musieli sterować ruchem ręcznie - podkreśla Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki.

Grudniowe utrudnienia to kolejna odsłona kłopotów, które są związane z fatalnym stanem wiaduktu. Od kwietnia ruch pojazdów został ograniczony do dwóch z trzech pasów jezdni. Na estakadzie wprowadzono także ograniczenie prędkości do 50 km/h. Oprócz tego część belek nośnych wiaduktu zostało ze względów bezpieczeństwa podpartych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski