Wyjaśnia, że wie od kolegów z Warszawy, że dla tamtejszych korporacji przewoźnicy stanowią duży kłopot. - U nas zawsze jest inaczej - stwierdza Jacek Kalka. Podobnie było przed kilkoma laty, gdy to działały na podobnych zasadach firmy świadczące usługi "przewóz osób".
- Jednak i tak będziemy interweniować u posłów. Nie może być tak, że przed jednymi stawia się warunki do prowadzenia działalności, a inni zajmujący się tą samą branżą nie muszą ich spełniać, jak dla przykładu zdobycie koncesji - zapowiada taksówkarz.
W sumie trudno jest ustalić, ilu kierowców Ubera jeździ po Poznaniu. Pytaliśmy o to kilka razy. - W żadnym mieście nie udzielamy informacji dotyczących dokładnych statystyk - miarą sukcesu na lokalnym rynku jest dla nas średni czas oczekiwania - wyjaśnia Iwona Grzywińska, reprezentująca firmę. Rzeczywiście pasażerowie w tej kwestii nie powinni mieć powodów do narzekania. - W Poznaniu wystąpiła sytuacja bez precedensu w Europie Środkowo-Wschodniej. Już miesiąc po starcie udało się ograniczyć średni czas oczekiwania do poniżej pięciu minut - tłumaczy Iwona Grzywińska.
Uber nie chce się także pochwalić danymi o tym, ile osób dziennie korzysta z ich usług. Jako, że kierowcy nie mają koncesji, to liczby nie da się sprawdzić także w urzędzie miasta. Firma podaje jedynie, że w ciągu pierwszego weekendu działania w naszym mieście przewiozła kilka tysięcy pasażerów (wówczas przejazdy były darmowe - przyp. red.). Natomiast wiadomo, że najwięcej klientów to osoby młode do 30. roku życia. Stanowią one 60 procent korzystających.
W Krakowie przeprowadzono już pierwsze kontrole pojazdów Ubera. Pracownicy magistratu i inspektorzy transportowi sprawdzali między innymi, czy są taksometry, zezwolenia i kasy fiskalne. - U nas takich jeszcze nie przeprowadzaliśmy - tłumaczy Rafał Szudek z wielkopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego.
Natomiast Uber wciąż szuka pracowników. Wymaganiami są między innymi niekaralność, posiadanie samochodu, który ma najwyżej 10 lat. - Przychodzą do nas najczęściej osoby, które chcą sobie dorobić - tłumaczy I. Grzywińska.
Jakie koszty przejazdu?
Koszt przejazdu to 7 zł opłaty podstawowej plus 1,50 zł za 1 km i 0,35 zł za 1 min jazdy. Opłata za rezygnację - 10 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?