Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Wiadukt Chartowo będzie gotowy później

Katarzyna Fertsch, Bogna Kisiel
Wiadukt zostanie całkowicie rozebrany i zbudowany od nowa
Wiadukt zostanie całkowicie rozebrany i zbudowany od nowa Paweł Miecznik
1 listopada kierowcy nie pojadą wiaduktem na ulicy Chartowo. Obiekt prawdopodobnie będzie gotowy do użytku dopiero dwa miesiące później.

- To nie jest tak, że są opóźnienia w budowie wiaduktu - tłumaczy Andrzej Nowakowski, prezes spółki Infrastruktura Euro Poznań 2012. - Raczej nie zostanie oddany wcześniej. Mając na uwadze utrudnienia, z jakimi borykają się poznaniacy, zależało nam na przyspieszeniu prac. Przypominam, że inwestycja miała być gotowa wiosną przyszłego roku.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Poznań: Budowa trasy na Franowo

Poznań: Chaos po zamknięciu wiaduktu Chartowo (zobacz wirtualną mapę)

Chartowo: Bilet ZTM ważny dłużej!

Poznań: Od dzisiaj Chartowo bez wiaduktu

Pierwotnie planowano, że rozebranie starego wiaduktu oraz postawienie nowego powinno zająć około pięciu miesięcy. Wykonawca jednak napotkał niespodziewane przeszkody.

- Przy rozbiórce wiaduktu natrafiono na betonowe płyty, które trzeba było skuwać - wyjaśnia A. Nowakowski. - Ktoś musiał w latach 70. przygotowywać teren pod tą trasę. Niestety, te płyty nie zostały naniesione w planach geodezyjnych.

Stąd właśnie poślizg w pracach budowlanych. Ponadto inaczej niż w dokumentacji przebiega na tym terenie wodociąg.

Przebudowa wiaduktu to jeden z etapów budowy trasy tramwajowej na Franowo. Całość ma być gotowa przed Euro.

Niespodzianka (czyli betonowe płyty), na jaką natrafili budowlańcy na Chartowie, nie jest pierwszą. Podobnie było na ulicy Grunwaldzkiej przy skrzyżowaniu z ulicą Bułgarską. Po jej rozkopaniu okazało się, że plany nie zgadzają się z tym, co faktycznie znajdowało się pod ziemią. To zdecydowanie opóźniło prace - wszystko trzeba było przeprojektować i dodatkowo przebudować gazociąg i przenieść wodociąg.

Niemiłe zaskoczenie spotkało drogowców także na ulicy Roosevelta, gdzie trwa przebudowa ronda Kaponiera. Po rozkopaniu również się okazało, że cały projekt wymaga zmiany. Stąd prace na jedną tylko zmianę. Kazimierz Skałecki, zastępca dyrektora Zarządu Dróg w Poznaniu tłumaczy tym także to, że prace nie są prowadzone po zmroku. Robotnicy nie wiedzą, czego się spodziewać, dlatego - zdaniem dyrektora Skałeckiego - nie mogą kopać nocami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski