Poznań zaprezentował projekt budżetu na 2022 r. Miasto przeznaczy na wydatki ponad 5 miliardów zł. Wiemy, jakie będą kluczowe inwestycje

Pierwsze czytanie budżetu na kolejny rok za nami. W przyszłym roku miasto planuje wydać na inwestycję blisko 1,1 mld złotych. Będzie to mniejszy budżet niż w 2021 roku, jednak nieznacznie, bo o 100 mln złotych. Obecnie radni będą zapoznawać się szczegółowo z projektem w komisjach.

Głównymi inwestycjami w 2022 roku, jakie przeprowadzi Poznań, będzie przede wszystkim rozpoczynający się remont płyty Starego Rynku oraz ulicy J.B. Quadro, na który miasto przeznaczy 57 milionów złotych. Oczywiście znaczną część budżetu pochłonie cała lista inwestycji związana z budową tras tramwajowych, w tym tramwaju na Naramowice (ponad 58 mln złotych).

Oprócz tego ważnym przedsięwzięciem będzie program “Centrum”, który ma na celu uspokojenie ruchu samochodowego w ścisłym centrum miasta. Miasto chce również odnowić trasy tramwajowe na ulicach ul. św. Marcin, Gwarna, 27 Grudnia, pl. Wolności i Towarowej. Zostanie wybudowana także trasa tramwajowa na ul. Ratajczaka. Cały program ma pochłonąć ponad 110 mln złotych.

Dodatkowo z dużych inwestycji miasto wyda ponad 91 złotych na budowę węzła Nowa Naramowicka, która ma rozładować ruch samochodowy w tej części miasta.

Poza dużymi zadaniami w planach jest kilkadziesiąt mniejszych, ale ważnych dla mieszkańców projektów. Zostanie wybudowana szkoła na Strzeszynie (5 mln złotych), zostaną utworzone oraz zrewitalizowane parki w mieście (5,4 mln złotych). Rozpocznie się także budowa kładki pieszo - rowerowej nad Wartą oraz Cybiną (11,6 mln złotych).

- Ten budżet jest trudny z uwagi na szereg niewiadomych oraz na zmiany, które nastąpiły - powiedział w podsumowaniu Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. - Musimy się w tej chwili i w tej sytuacji odnaleźć, musimy podejmować odpowiedzialne decyzje.

Z czym wiążą się wspomniane trudności? Jacek Jaśkowiak na pierwszym planie stawia rosnącą inflację, w tym wzrost cen energii elektrycznej (ponad 70 procent) i gazu (21 procent). Drugim problemem według Jaśkowiaka jest model finansowania samorządów, czyli możliwość wnioskowania o finansowanie inwestycji do banku Gospodarstwa Krajowego.

- Jest to trudny czas budżetowy dla wielu miast polskich i europejskich. Budżety są mocno ponapinane. Wszyscy oczekujemy pocovidowej stabilizacji

- dodała Klaudia Strzelecka, radna PiS.

Natomiast radna Koalicji Obywatelskiej Małgorzata Dudzic-Biskupska twierdzi, że mniejsza ilość wpływów do budżetu miasta wynika ze zmiany przepisów podatkowych PIT i CIT ustalonych przez rząd. Uważa, że jest to ograniczanie wpływu z podatków do kas samorządów.

Finalnym projektem budżetu na nowy rok radni będą się zajmować podczas sesji rady miasta, która odbędzie się 21 grudnia.