Dolna Głogowska ma się zaczynać na wysokości dworca Zachodniego i kończyć przy Hetmańskiej.
- Od strony ulicy Hetmańskiej istnieje już mały fragment planowanej ulicy - przypomina Kazimierz Skałecki, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich.
Chodzi o szeroki fragment ulicy Kolejowej. Kierowcy dojeżdżający do Hetmańskiej mają w tym miejscu aż trzy pasy ruchu. W przyszłości podobnie ma wyglądać cała Dolna Głogowska. Jej najważniejszym zadaniem będzie przejęcie samochodów.
- Ulica Dolna Głogowska będzie się też łączyć z nową drogą, która do końca przyszłego roku powstanie przy nowym dworcu kolejowym - dodaje K. Skałecki.
Pod torami powstanie tunel, który umożliwi bezkolizyjny przejazd. Dzięki temu na Dolną Głogowską będzie można wjechać zarówno od Głogowskiej, jak i z Matyi, przejeżdżając koło galerii handlowej Poznań City Center.
- Na razie mamy tylko koncepcję Dolnej Głogowskiej. Nie wiadomo, kiedy znajdą się pieniądze na jej budowę - zaznacza Kazimierz Skałecki.
Ale to nie koniec zmian, jakie czekają w przyszłości tę część miasta. Projektując nowy układ drogowy wokół dworca, drogowcy zostawili też miejsce na nowe tory. Po ich powstaniu tramwaje będą mogły skręcać na ulicy Matyi (na wysokości skrzyżowania z Towarową), przejeżdżać obok dworca kolejowego i powstającej tam galerii handlowej. Połączenie zapewniłoby doskonały dojazd z centrum na Wildę oraz Dębiec.
Lista tras tramwajowych, jakie mają powstać w Poznaniu, jest jednak długa. Wciąż ważą się losy projektów, które miasto mogłoby zrobić za pieniądze z Unii Europejskiej.
- Nadal czekamy na decyzję. Może w październiku dowiemy się, czy dostaniemy dofinansowanie unijne - wyjaśnia Rafał Kupś, zastępca dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego.
Mowa o trzech nowych trasach tramwajowych. Pieniądze z Unii Europejskiej mogłyby częściowo sfinansować ich zaprojektowanie. To z kolei zdecydowanie ułatwiłoby zdobycie kolejnego dofinansowania, już na ich budowę.
Na jedną z nich od wielu lat czekają mieszkańcy Naramowic. To właśnie do tej dzielnicy miasta planowana jest budowa torów. Rozwiązałby jej problemy komunikacyjne: dzisiaj zarówno kierowcy jak i pasażerowie MPK tracą tam czas w korkach. Bo do Naramowic jeżdżą tylko autobusy.
Na drugą czekają z kolei mieszkańcy osiedla Kopernika. Tramwaj jechałby z Górczyna po zupełnie nowych torach właśnie na to osiedle. Byłaby to alternatywa dla osób, które dzisiaj dojeżdżają autobusami do ulicy Grunwaldzkiej by tam przesiąść się na tramwaj jadący do centrum.
Ostatnia z planowanych tras ma służyć... całej aglomeracji poznańskiej. A zwłaszcza osobom, które do Poznania dojeżdżają do pracy. Bo tory mają zostać pociągnięte do dworca Poznań-Wschód. Idea jest prosta: mieszkańcy podpoznańskich miejscowości dojeżdżają do stacji pociągiem, a następnie przesiadają się na tramwaj, który dowozi ich do centrum.
- Musimy cierpliwie czekać na decyzję - mówi Rafał Kupś. - Liczymy na to, że się uda zdobyć to dofinansowanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?