Poznańska Kolej Metropolitalna: Potrzebne są dwa mosty i dodatkowy tor

Kolej metropolitalna ma docierać do miast położonych przy dziewięciu liniach w promieniu do 50 km od Poznania.

O tym, że jest to projekt atrakcyjny, świadczy, że do Stowarzyszenia Metropolia przystąpiły wczoraj spółki PKP SA, Przewozy Regionalne, miasto Wągrowiec i gminy, przez które nie przebiega żadna linia kolejowa: Kleszczewo i Tarnowo Podgórne. Atrakcyjność kolei w Wielkopolsce wzrosła. Już dzisiaj można by uruchomić nowe połączenia do i z Wągrowca, ale wąskim gardłem jest odcinek między Poznaniem Wschód a Poznaniem Głównym. Bez wybudowania mostu kolejowego na Warcie i trzeciego toru, więcej pociągów niż teraz już nie sposób przepuścić. Kolejny most musi powstać na Starołęce. Obecnie pociągi przejeżdżają tam tylko jednym torem. Jak mówi dr Jeremi Rychlewski, autor opinii na temat konieczności modernizacji poznańskiej stacji, za małą przepustowość mają też odcinki wychodzące z Poznania Gł. w kierunku Jeżyc a także w stronę Dębiny i Starołęki. Pismo w sprawie pieniędzy wysłał do Ministerstwa Transportu Urząd Marszałkowski.

- W dyskusji o pieniądzach na modernizację poznańskiego węzła kolejowego mamy argumenty. Zakończona przebudowa linii Poznań - Wągrowiec. przyniosła zwiększenie liczby pasażerów. Poznań ma, jak mało które miasto w kraju, silnie rozwinięty obszar podmiejski. Nasze cele są spójne ze strategią europejską. Dlatego efekt naszych działań może być największy w kraju - tłumaczy Ryszard Grobelny prezydent Poznania.

Jak dodaje wicemarszałek wielkopolski Wojciech Jankowiak rozmowy o pozyskaniu pieniędzy prowadzono już z poprzednim ministrem transportu. Zmiany spowodowały, że negocjacje trzeba rozpocząć od nowa. Na razie Metropolia dostała 2 mln zł na przygotowanie planu budowy kolei metropolitalnej. Ostatnie jego elementy mają być gotowe w marcu 2016 roku.