Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznańskie spółdzielnie mieszkaniowe też eksmitują dłużników

Katarzyna Dobroń
Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej im. Hipolita Cegielskiego obserwuje zubożenie społeczeństwa. Z każdym rokiem członkowie spółdzielni mają coraz większe problemy z regularnym płaceniem czynszu
Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej im. Hipolita Cegielskiego obserwuje zubożenie społeczeństwa. Z każdym rokiem członkowie spółdzielni mają coraz większe problemy z regularnym płaceniem czynszu Waldemar Wylegalski
Nie tylko spółki miejskie i wspólnoty mieszkaniowe eksmitują dłużników. Poznańskie spółdzielnie mieszkaniowe najpierw wzywają na dywanik, później odbierają członkostwo, a w końcu - mieszkanie.

Najgorzej z regularnym płaceniem czynszu radzą sobie członkowie Spółdzielni Mieszkaniowej im. Hipolita Cegielskiego. Większe spółdzielnie odczuwają poprawę sytuacji lub stabilizację. Mimo to co roku kilkanaście rodzin zostaje eksmitowanych z mieszkań spółdzielczych.

Zobacz koniecznie: Poznań: 8,5 tys. zł - to średnie zadłużenie w spółdzielniach. Nie płacą, bo nie chcą lub nie mają

Jak wynika z przygotowanych przez TNS Polska badań z czynszem spóźnia się 8 proc. Wielkopolan, a 6 proc. nieregularnie opłaca media. W ubiegłym roku w poznańskich spółdzielniach mieszkaniowych duże problemy z płaceniem czynszów miało prawie 4 procent członków.

- W 2014 roku nie było żadnej eksmisji, natomiast w ubiegłym przeprowadzono trzy. Na tę chwilę zadłużenie wynosi 4 procent wpływów spółdzielni. To dobry wynik, bo tendencja krajowa dla spółdzielni mieszkaniowych wynosi od 8 do 10 procent - mówi Iwona Ossowska ze SM Osiedle Młodych.

Najwięcej zaległości w płaceniu czynszu spółdzielnia odnotowała w 2011 r. Obecnie zadłużonych powyżej 3 miesięcy jest 927 mieszkań, przy czym spółdzielnia liczy 31 tys. mieszkań.

Sprawdź: Eksmisja w Poznaniu: Wielka radość w kamienicy

- Od 30 stycznia 2014 r. mamy podpisane porozumienie z ZKZL-em. Dzięki temu miasto przekazuje mieszkania socjalne osobom, którym wyrok eksmisyjny zapewnił takie prawo. Obecnie kilkanaście rodzin czeka na taki lokal - wyjaśnia Iwona Ossowska.
Umowę z miastem dotyczącą eksmitowanych osób ma też SM Winogrady.

- W przypadku eksmisji wynajmujemy od miasta lokale do remontu i odpowiednio je przygotowujemy. Nie ma żadnych eksmisji na bruk - zapewnia Jan Marciniak prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Winogrady. - Zaległości wynoszą 3,5 pro-centa wpływów spółdzielni.

Przy prawie 18 tys. mieszkań przeprowadzanych jest rocznie od 2 do 3 eksmisji. Prezes Marciniak przekonuje, że ta liczba utrzymuje się na stałym poziomie. Gorzej sytuacja wygląda w mniejszej SM im. Hipolita Cegielskiego.

- Problem narasta. Naszymi klientami są w większości byli i obecni pracownicy zakładów, które często nieregularnie wypłacają pensje - przyznaje Waldemar Witkowski, prezes spółdzielni.- Najpierw wzywamy na komisję interwencyjną przy radzie spółdzielni. W ramach spłaty proponujemy prace społeczne, ale szczerze przyznam, że rzadko się to sprawdza. Jeśli w dalszym ciągu są zaległości odbieramy członkostwo. Dopiero po roku są uruchamiane procedury prawne.

W 2013 roku zapadło pięć wyroków, a 10 zostało wykonanych. Jak to możliwe? Większość eksmisji jest z prawem do lokalu socjalnego. Wnioski są wysyłane do ZKZL-u, a oczekiwanie na lokal trwa latami.

- Mamy mieszkanie zadłużone na 120 tys. zł. Zdarzają się zaległości z kilkunastu lat - mówi Jakub Ryfa ze SM im. H. Cegielskiego. - Takich dużych zaległości jest kilkanaście na 3,5 tys. mieszkań. Obserwujemy zubożenie społeczeństwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski