Pracownik pomoże

Ponad 150 osób porządkuje Nowe Zoo, Ogród Botaniczny oraz z Wielkopolskimi Bankami Żywności przygotowuje paczki dla potrzebujących. To pracownicy działającej w branży słodyczy firmy Wrigley, która w Poznaniu ma swoją siedzibę i fabrykę. Przedstawiciele firmy podkreślają, że czują się związani z miastem i poprzez wolontariat pracowniczy chcą też pomagać mieszkańcom. Jednak w tego rodzaju działania w Wielkopolsce nadal chętniej angażują się duże firmy niż średnie przedsiębiorstwa.

[b]Razem łatwiej się zmobilizować

Przedstawiciele firmy podkreślają, że czują się związani z miastem i poprzez wolontariat pracowniczy chcą też pomagać mieszkańcom. Wolontariat pracowników to część programu Mars Volunteer Program, który obejmuje oddziały firmy na całym świecie. Co ciekawe, zainteresowanie ze strony pracowników poznańskiej firmy jest ogromne. Do tegorocznej edycji zgłosił się co trzeci pracownik.

- Choć każdy wie, jak ważna jest pomoc innym, trudno czasem samemu zmobilizować się do działania - mówi Katarzyna Różycka, wolontariuszka z Wrigley. - Możliwość zorganizowanego wolontariatu daje każdemu pracownikowi szansę pomocy potrzebującym. To duża satysfakcja poczuć, że zrobiło się coś dobrego i pożytecznego.

Od lat w rozmaite działania dobroczynne włączają się pracownicy Telekomunikacji Polskiej. W ramach Fundacji Grupy TP jako wolontariusze pomagali m.in. wyposażyć salę w sprzęt do rehabilitacji dla dzieci z Przedszkola Integracyjnego nr 155 " Polanie", wyremontowali 12 sal dla najmłodszych pacjentów Oddziału Neurochirurgii Szpitala Klinicznego im. Karola Jonschera i odnawiali świetlice, czyli "Bajkowe Kąciki".

- Kiedyś działał Fundusz Darowizn i spływały do nas prośby od wielu rodziców o pomoc w rehabilitacji dziecka. Teraz, już jako Fundacja, skupiamy się na pomocy głównie organizacjom, co znacznie usprawnia działanie - tłumaczy Małgorzata Ratajczak z TP i wolontariuszka. - Jako pracownicy telekomunikacji nie znamy się na chorobach, ale przez odpowiednie instytucje możemy pomóc wielu dzieciom. Największa radość to widzieć ich uśmiech. Dostajemy też od nich listy, a także od rodziców, którzy dziękują za opiekę nad dzieckiem w czasie warsztatów, gdy oni mogli w tym czasie np. wyremontować mieszkanie lub pierwszy raz od 20 lat wyjść do kina.
Każdy coś umie, wszystko się przyda

Wolontariuszowi przyda się każda umiejętność: jedni szydełkują, drudzy malują, tynkują, kładą kafelki czy śpiewają. W korporacjach, ze względu na liczbę zatrudnionych osób, łatwiej jest znaleźć chętnych. Niekiedy pracownicy - jako sposób na integrację - wolą razem wyremontować salę, niż grać na wyjazdach w paintballa. Nierzadko są to też osoby, w których kręgu bliskich są chorzy. Jednak zawsze pomysł i realizacja akcji należy do pracownika, a pieniądze - to wsparcie (np. granty) od firmy.

- Taka praca to także ogromna satysfakcja i przyjemność dla tych, którzy na rzecz dzieci pracują - dodaje Maria Piechocka, rzeczniczka TP, która też uczestniczyła w wolontariackich akcjach. - Prawie w każdej brały udział także moje córki. Wiem, że dla nich pomoc innym to coś bardzo oczywistego i dlatego nigdy nie protestowały, że muszą przeznaczyć całą sobotę na pracę dla innych.

Pomimo tych chęci, Polacy nadal zostają "w ogonie" europejskich państw uświadamiających sobie korzyści z wolontariatu pracowniczego. Z przeprowadzonych badań wynika, że np. w Wielkiej Brytanii zaangażowanie pracowników wynosi ok. 30 proc., podczas gdy w Polsce jest to ledwie kilka procent.

- Mija 10 lat od funkcjonowania programów wolontariatu pracowniczego w Polsce, ale nadal jest to pojęcie słabo rozpoznawane - wyjaśnia Marta Walkowska-Lipko, koordynator programu Wolontariat Pracowniczy ze Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu. - W naszym kraju w ogóle widoczny jest poziom zaangażowania społecznego. Mamy duży potencjał, ale nie uświadamiamy sobie tego. Mylimy też wolontariat z innymi działaniami społecznymi. A czasami indywidualnie angażujemy się w wolontariat, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.

Często niechęć do uczestnictwa wzmaga stereotypowe przekonanie, że jest to działalność trudna, czasochłonna i nieodpłatna. Małe firmy obawiają się konieczności urlopowania pracowników w dniach pracy, a ci nie zawsze chętni są do udzielania się charytatywnie w wolne dni. Jednak korzyści z wolontariatu pracowniczego są - wbrew pozorom - duże.
W małych firmach trudniej

- Rośnie zaangażowanie, a zatem integracja pracowników, następuje rozwój kompetencji, co przekłada się na wydajność w pracy - mówi Walkowska-Lipko. - Społeczna odpowiedzialność firmy nabiera znaczenia także dla młodych ludzi, co może przesądzać o wyborze potencjalnego pracodawcy (przy tych samych zarobkach).

Co roku około 400 pracowników działającej w branży farmaceutycznej firmy Glaxo SmithKline angażuje się w akcje wolontariackie - do tej pory zrealizowanych zostało ponad 60 projektów na rzecz kilkunastu placówek w całej Polsce. W Poznaniu pracownicy między innymi pomagali w: Stowarzyszeniu Przyjaciół Niewidomych i Słabowidzących, Domach Pomocy Społecznej czy Sportowemu Stowarzyszeniu Inwalidów "Start" w Poznaniu.

- Wolontariat pracowniczy ugruntował się już jako jedna z dobrych praktyk w Glaxo SmithKline w ramach odpowiedzialnego prowadzenia biznesu - uważa Jerzy Toczyski, dyrektor generalny i prezes zarządu GSK w Polsce.

Z kolei pracownicy Allegro pomogli już 8 dzieciom w ramach Akcji Pracowników Allegro (APA). Ta "oddolna" inicjatywa polega na zbiórce wśród pracowników przedmiotów, które są wystawiane na aukcjach charytatywnych. Wpłaty od użytkowników serwisu zasilają konto potrzebującego dziecka.

- W tej chwili przygotowujemy dziewiątą edycję. Tym razem będzie to akcja dla trzyletniej Amelki Bajk, która jest chora na białaczkę - mówi Katarzyna Sobczak z Grupy Allegro, jedna z koordynatorek APA. - Akcję nagłaśniamy wewnętrznie wśród pracowników całej Grupy Allegro. Najtrudniejsze jest opisanie i sfotografowanie wszystkich przedmiotów - robimy to oczywiście poza godzinami pracy. Do nadchodzącej edycji zebraliśmy około 900 różnych przedmiotów.

Wolontariat przyjął się też w takich firmach jak: Citi Handlowy, Coca-Cola HBC Polska, ENEA, Kompania Piwowarska, Warta czy Microsoft.

Ale może też z powodzeniem funkcjonować w mniejszych i dość niechętnych tej idei firmach.