Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces Ewy Wójciak: Umowa z miastem to jak pakt z diabłem

Agnieszka Świderska
Proces Ewy Wójciak: Umowa z miastem to jak pakt z diabłem
Proces Ewy Wójciak: Umowa z miastem to jak pakt z diabłem Grzegorz Dembiński
Ewa Wójciak, była dyrektorka Teatru Ósmego Dnia walczy w sądzie o 30 tys. złotych odszkodowania za odwołanie jej, jak twierdzi, z powodu jej przekonań politycznych. W czwartek zeznawała nowa dyrektorka "Ósemek", Magorzata Grupińska-Bis, wcześniej wiceszefowa.

Przez dwie godziny Małgorzata Grupińska-Bis, dyrektor Teatru Ósmego Dnia, była wypytywana w czwartek w sądzie o wszystko, co działo się na linii teatr - miasto od 13 marca 2013 roku, czyli daty wyboru nowego papieża. Była dyrektorka Ewa Wójciak skomentowała jego wybór na Facebooku „No i wybrali ch..., który donosił wojskowym na lewicujących księży”.

To był początek jej kłopotów, które w lipcu 2014 r. skończyły się jej odwołaniem przez prezydenta Ryszarda Grobelnego ze stanowiska dyrektora. Ewa Wójciak uważa, że zwolniono ją z powodów politycznych, a ponieważ wszelka dyskryminacja, także ze względu na przekonania polityczne jest zabroniona, żąda odszkodowania w wysokości 30 tys. złotych. Według miasta, powodem jej odwołania było naruszenie prawa i statutu teatru.

Małgorzata Grupińska-Bis w czasie narastającej burzy wokół Ewy Wójciak była wiceszefową „Ósemek”. To ona podpisywała jej urlopy i delegacje po tym jak dyrektorce zaczęli odmawiać były dyrektor wydziału kultury, Robert Kaźmierczak i były zastępca prezydenta, Dariusz Jaworski. Było to rozwiązanie zaproponowane przez prawnika, na które zgodził się cały zespół.

- Pamiętam wpis dyrektora Kaźmierczaka na wniosku o delegację na wyjazd do Łomży, że skoro to fundacja organizuje ten wyjazd to ona powinna delegować Ewę Wójciak, a nie on - zeznawała Małgorzata Grupińska-Bis.

W Łomży „Ósemki” brały udział w festiwalu teatralnym. Wyjazd dlatego finansowała Fundacja Teatru Ósmego Dnia, gdyż w budżecie teatru nie było środków na granie spektakli wyjazdowych.

Ewa Wójciak nie dostała także zgody na wyjazd na zakontraktowane występy w USA. W tamtej sprawie spotkali się we czwórkę: Ewa Wójciak, Małgorzata Grupińska-Bis, Dariusz Jaworski i Robert Kaźmierczak.

- Zapamiętam słowa prezydenta Jaworskiego, że kiedy już podpisało się umowę z miastem, to tak jakby podpisało się pakt z diabłem i nie wolno już działać tak jak się chce - zeznała Małgorzata Grupińska-Bis.

To na tym spotkaniu Dariusz Jaworski oświadczył, że nie podpisze delegacji. Jednym z powodów odwołania Ewy Wójciak stał się później zarzut, że samowolnie jeździła w delegacje, o których przestała informować prezydenta.

Czy jednak jej odwołanie mogło mieć związek z jej poglądami politycznymi, których nie kryła startując choćby z listy Twojego Ruchu do Parlamentu Europejskiego?

- Na pewno wokół Ewy zrobiło się nerwowo z powodu jej wypowiedzi o papieżu - oświadczyła nowa dyrektor Ósemek.
Kolejną rozprawę zaplanowano w styczniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski