Przystanek jak z bajki z historią Polski w tle

– Przypadającą w tym roku rocznicę łączymy z początkami państwa polskiego. Dlatego, na przystankach autobusowych i tramwajowych nie pojawią się tylko obrazki z chrztu Polski, ale także wydarzania z całej historii naszego narodu. Nie chcemy narzucać uczestnikom konkretnego okresu. Za pomocą sztuki mają pokazać, w jaki sposób oni widzą historię – mówi Krzysztof Bartosiak, szef stowarzyszenia Przystanek Folwarczna oraz przewodniczący rady osiedla Antoninek-Zieliniec-Kobylepole.

I dodaje: - Jeśli namalują współczesność, to pod tym kątem będzie oceniania praca, jeśli średniowiecze – podobnie.

Projekty, które wpłyną w ramach konkursu, zostaną poddane głosowaniu. Autorzy tych najciekawszych będą mieli szansę przenieść swoją sztukę na wytypowane przez Zarząd Transportu Miejskiego wiaty.

W tym roku do akcji "Przystanek jak malowany" zgłosiło się już kilka rad osiedli, a wśród nich: Antoninek-Zieliniec-Kobylepole, Chartowo, Wilda oraz Piątkowo. Niebawem dołączy także Świerczewo oraz Smochowice-Krzyżowniki. Na terenie tych osiedli znajdują się bowiem przystanki, które wymagają odświeżenia.

– "Malowidła" nie pojawią się na nowych przystankach, lecz takich, które zostały zniszczone przez wandali. Młodzież, która czasem nie ma zajęcia i bezmyślnie maluje po ścianach, może spróbować swoich sił w stworzeniu własnego projektu – zachęca Krzysztof Bartosiak.

W ubiegłym roku tematem przewodnim akcji była "moja okolica". Wytypowano wówczas kilkadziesiąt wiat, które dzięki zaangażowaniu uczestników zmieniły się nie do poznania. Tak było m.in. na ulicy Kórnickiej, os. Różany Potok, Lokomotywowni, dwóch wiatach na os. Przemysława i na Miłostowie.

– Nasza inicjatywa została bardzo pozytywnie przyjęta. Młodzież zajęła się po prostu swoją okolicą i muszę przyznać, że osiągnęliśmy zamierzony efekt. Pomalowane przystanki nie zostały zdewastowane – przekonuje szef stowarzyszenia Przystanek Folwarczna.