PSL z nadzieją czeka na oficjalne rezultaty

– Cały czas jest niepewność, bo balansujemy na granicy progu. Dobrze jeśli nasi przedstawiciele będą w Sejmie. Na pewno jednak liczyliśmy na więcej, gdyż ostatnio mieliśmy więcej mandatów – opowiadał Marek Baumgart, kandydat na posła z PSL.

I dodawał: – PSL jest partią, która ma 120 lat. Nie zawsze byliśmy w koalicji. Teraz na pewno będzie też czas, aby odbudować to, co straciliśmy. Przed nami wytężona praca.

Z kolei poseł PSL Andrzej Grzyb zapewniał, że rezultat nie jest dla niego zaskoczeniem. – Ten rezultat pojawił się już na twitterze kilkadziesiąt minut przed oficjalnymi wynikami – mówił.

Przekonywał również, że z nadzieją czeka na oficjalne wyniki. – Doświadczenie pokazuje, że sondażowe wyniki zazwyczaj były niższe niż ostateczne. Jest więc możliwość, że ten wynik będzie wyższy. Jednak niezależnie od tego jaki od będzie, zaakceptujemy każdy rezultat – zapewniał Andrzej Grzyb.

Poseł PSL nie ukrywał również, że ewentualne nieprzekroczenie progu wyborczego byłoby ogromną porażką jego partii. – W tym roku obchodzimy 120-lecie istnienia ruchu ludowego, więc mam nadzieję, że ten zły sen się nie sprawdzi, a PSL będzie wciąż partią parlamentarną – mówił z nadzieją w głosie Andrzej Grzyb.