Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puszczykowo: Deweloper kupi budynek mieszkalny przy szpitalu?

Paulina Jęczmionka
W dziesięciopiętrowym, dawnym hotelu pracowniczym mieszka obecnie 170 osób, w tym 32 pracowników szpitala w Puszczykowie.
W dziesięciopiętrowym, dawnym hotelu pracowniczym mieszka obecnie 170 osób, w tym 32 pracowników szpitala w Puszczykowie. Włodzimierz Kowaliński, Forum Puszczykowo
Dawny hotel pracowniczy przy szpitalu w Puszczykowie jednak ma zostać sprzedany. Podpisano umowę przedwstępną. Radni PiS domagają się wyjaśnień.

Za około 6 mln zł może zostać sprzedany blok mieszkalny przy podległym władzom powiatu szpitalu w Puszczykowie. Okazuje się, że prowadząca go spółka Puszczykowo Real Estate Investment (PREI) już pod koniec 2015 r. podpisała umowę przedwstępną. 15 kwietnia mija graniczny termin dopięcia transakcji. Radni PiS nie kryją zdziwienia. I biją na alarm, że ludzie mogą stracić dach nad głową.

- Tuż przed Wielkanocą odezwali się do mnie mieszkańcy bloku, przekazując swoje nieoficjalne informacje o tym, że podpisano umowę przedwstępną na sprzedaż - mówi Filip Żelazny, szef klubu PiS. - Choć budynek to majątek powiatu, radnych o sprawie nie informowano. Nie mamy żadnej oficjalnej wiedzy.

Dlatego też dwaj radni PiS złożyli wniosek o zwołanie przed 15 kwietnia posiedzenia komisji finansów. Przewodniczący rady powiatu odesłał ich jednak do szefa komisji. A ten odmówił jej zwołania we wskazanym terminie ze względów czasowych.

- Budynek wymaga remontu. Mieszka w nim 170 osób, w tym ludzie niezamożni, starsi, z małymi dziećmi - mówi Filip Żelazny. - Nie można zaakceptować milczenia w tej sprawie. Istnieje obawa, że ludzie stracą dach nad głową. Ponadto, jako radni odpowiadamy za majątek powiatu. A nie wiemy komu, za ile, z jakim przeznaczeniem blok ma zostać sprzedany. Wzywamy do transparentności.

Radni PiS przyznają, że temat sprzedaży budynku kiedyś już - w 2014 r. się pojawił. Zarządzająca nim spółka zaproponowała rodzinom wykup mieszkań, a także kredyty na preferencyjnych warunkach. Ale zdecydowały się tylko 24 osoby. - Potem słyszałem sprzeczne wersje, m.in. taką, że jednak wycofano się ze sprzedaży - mówi Żelazny.
A starosta Jan Grabkowski z PO odpowiada - to bzdura. W oficjalnym oświadczeniu podkreśla, że działania dążące do sprzedaży były prowadzone przez dwa lata i nie wycofywano się z nich. Dodaje, że kiedy przychodzi czas na finalizację „znajdują się osoby, które celowo pomijając znane im fakty, próbują wprowadzić niepokój wśród mieszkańców i wykorzystać sprawę do rozgrywek politycznych”. A w rozmowie z nami podkreśla, że zarząd powiatu informuje radnych o swojej pracy na bieżąco. Tyle że w sprawie szpitala wszelkie działania podejmuje spółka Puszczykowo Real Estate Investment.

To od jej prezesa Piotra Reitera dowiadujemy się, że umowa przedwstępna z wyznaczeniem terminu 15 kwietnia na podpisanie przyrzeczonej rzeczywiście została zawarta, a transakcja opiewa na ok. 6 mln zł. - Obecnie mogę poinformować, że potencjalnym nabywcą jest stabilna firma budowlana dysponująca własną, dużą betoniarnią oraz dużym doświadczeniem w budowaniu i zarządzaniu budynkami mieszkalnymi - odpowiada nam Reiter. Podkreśla, że inwestor chce wynajmować i sprzedawać mieszkania po remoncie.

- Może być prowadzony etapowo - tłumaczy Reiter. - Zarząd PREI zadbał o odpowiednią liczbę lokali do czasowego przeniesienia mieszkańców. Oczywiście, trzeba się liczyć z utrudnieniami wynikającymi z prowadzonych prac. Gdyby spółka chciała tak po prostu pozbyć się mieszkańców, wystarczyłoby nie przedłużać z nimi umów najmu, które zawierane są każdorazowo na rok - dodaje.

Pieniądze ze sprzedaży dawnego hotelu mają pójść na budowę nowego bloku operacyjnego. Powiat przeznaczył na nią już 13,5 mln zł, ale całość ma kosztować 21 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski