Języczkiem u wagi jest m.in. to, że w trakcie trwania negocjacji, czyli od lipca 2012 do 4 marca 2013, zbyła ona część ośrodka w Skorzęcinie.
Czytaj także:
Wokół Pomostu coraz więcej pytań. W czyje ręce trafi Dom Tramwajarza na Jeżycach?
- To budzi nasze wątpliwości, co do gospodarki przekazanym jej mieniem - tłumaczyła radnym komisji gospodarki komunalnej i polityki mieszkaniowej Beata Kocięcka, dyrektor Biura Nadzoru Właścicielskiego.
Przypomnijmy: Fundacja Pomost została powołana przez miasto w 2000 roku. Miała zaopiekować się majątkiem socjalnym przekształcanego właśnie w spółkę prawa handlowego MPK. Majątek ów, jak część Domu Tramwajarza (bez mieszkań), ośrodki w Kletnie i Skorzęcinie, dwa jelcze - miały dalej służyć pracownikom MPK. Przy ustalaniu statutu fundacji nie został jednak zabezpieczony interes miasta.
Kiedy w 2009 r. zażądano opuszczenia przez fundację Domu Tramwajarza, bo zalegała z opłatami, ta wystąpiła z roszczeniem: albo Dom Tramwajarza, albo 4,2 mln zł. Sprawa trafiła do sądu. Ten nakazał mediacje. Rozpoczęły się w lipcu 2012, a zakończyły na początku marca.
- Bez dojścia do zgody - podkreśla Kocięcka. No i doszła sprawa ośrodka w Skorzęcinie. - Prezydent uznał więc, że nie zamierza wydać nieruchomości Fundacji. - Nasze poparcie to jak najbardziej słuszny krok - ocenił radny Łukasz Mikuła.
- To nie jest tak, że miasto jest coś Fundacji winne - podkreślał Stanisław Gorzelańczyk, prezes Stowarzyszenia Jeżyczanie. - To fundacja jest winna miastu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?