Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć na pasach: 75-latka zginęła potrącona na przejściu dla pieszych w Poznaniu. Będzie kara roku więzienia w zawieszeniu dla kierowcy

Norbert Kowalski
Norbert Kowalski
Jan W., kierowca, który na ul. Grunwaldzkiej w Poznaniu śmiertelnie potrącił 75-latkę na przejściu dla pieszych, usłyszy wyrok roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Jan W., kierowca, który na ul. Grunwaldzkiej w Poznaniu śmiertelnie potrącił 75-latkę na przejściu dla pieszych, usłyszy wyrok roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. NK
Kierowca, który na ul. Grunwaldzkiej w Poznaniu śmiertelnie potrącił 75-latkę na przejściu dla pieszych, usłyszy wyrok roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Jego proces trwał zaledwie kilkadziesiąt minut, zaś oskarżony chciał dobrowolnie poddać się karze, na co zgodziła się prokuratura oraz rodzina zmarłej kobiety.

- Przyznaje się do winy. Jest mi bardzo przykro, ale stało się... To było rano. Jechałem lewym pasem, świeciło słońce i nie zauważyłem tych ludzi. Nie widziałem, że na pasie obok zatrzymali się auto, żeby ich przepuścić. Rozpocząłem hamowanie, kiedy byli na masce samochodu. Nie wiem skąd oni się pojawili. Świecące słońce mogło mieć wpływ na to, że ich nie widziałem - mówił w sądzie oskarżony Jan W.

Trwa głosowanie...

Czy poznańskie ulice są niebezpieczne dla pieszych?

I dodawał: - Żałuję tego, co się stało. Chce przeprosić rodzinę pokrzywdzonej.

Tragiczny wypadek na ul. Grunwaldzkiej w Poznaniu

Do tragicznego wypadku na przejściu dla pieszych na ul. Grunwaldzkiej doszło 3 sierpnia 2019 roku. 67-letni Jan W., kierowca volkswagena polo, nie zatrzymał się na przejściu dla pieszych, potrącając 75-letnią Jadwigę K. i 70-letniego Romana K. Małżeństwo przechodziło przez przejście po tym, jak zatrzymał się przed nim jeden z samochodów. Nie zrobił tego Jan W., który jechał na pasie obok.

Mieszkańcy Grunwaldu zorganizowali protest na przejściu dla pieszych. W piątek od godziny 17 okresowo blokowali ulicę Grunwaldzką na wysokości ul. Marszałkowskiej. Pikieta miała na celu pokazanie, że to miejsce jest wyjątkowo niebezpieczne i że powinny pojawić się tam światła.

Poznań: Mieszkańcy Grunwaldu blokowali ulicę. Domagali się s...

Chociaż 75-letnia kobieta trafiła do szpitala, nie udało się jej uratować. Jan W. szybko usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. W kolejnych dniach okazało się, że śledczy postawili mu także zarzut spowodowania poważnych obrażeń ciała u Romana K. Po wypadku przed przejściem dla pieszych postawiono słupki rozdzielające oba pasy ruchu. Jednak okoliczni mieszkańcy od lat walczą o sygnalizację świetlną.

Wypadek na Grunwaldzkiej: Kierowca dobrowolnie poddaje się karze
Proces Jana W. rozpoczął się w czwartek i trwał zaledwie kilkadziesiąt minut. To dlatego, że oskarżony kierowca przyznał się do winy i chciał dobrowolnie poddać się karze. Jego obrońca zaproponował wyrok roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz czteroletni zakaz prowadzenia samochodów. Argumentował też, że Jan W. w ramach ugody zapłacił rodzinie zmarłej 75-latki 20 tys. zł.

Przejście na ul. Grunwaldzkiej, przy skrzyżowaniu z Marszałkowską, jest uznawane za jedno z najniebezpieczniejszych. To właśnie tutaj doszło do ostatniego tragicznego wypadku. Mieszkańcy od lat walczą o sygnalizację na tym przejściu.Zobacz też: Mieszkańcy od lat walczą o przejście na GrunwaldzkiejSprawdź, które przejścia w Poznaniu są niebezpieczne --->

Poznań: Niebezpieczne przejścia dla pieszych w mieście. Zoba...

- To przestępstwo było nieumyślne, oskarżony był trzeźwy i nie przekroczył dozwolonej prędkości. Dla niego to też trauma, którą przeżywa. Jan W. przeprosił pokrzywdzonych, doszło do zawarcia ugody, z której się wywiązał i dążył do pojednania. Nie ma podstaw, by orzekać karę bez warunkowego zawieszenia. Jan W. nigdy wcześniej nie był karany i nie miał wypadku lub kolizji drogowej. To tragiczne zdarzenie było wynikiem chwili nieuwagi - mówił mecenas Jacek Pawlak, obrońca Jana W.

Na karę zaproponowaną przez obrońcę Jana W. zgodziła się zarówno prokuratura, jak i rodzina zmarłej 75-latki. - Przebaczyłem panu i nie żywię nienawiści, ale nie można uznać, że nic się nie stało. Straciłem żonę, z którą jeszcze rok wcześniej byłem na nartach. Straciłem też zdrowie. Dzięki rehabilitacji jakoś doszedłem do samodzielności, ale to nie jest to, co wcześniej - mówił Roman K., mąż zmarłej.

W niedzielę mieszkańcy Łazarza zebrali się na skrzyżowaniu ul. Głogowskiej i Berwińskiego, przy Parku Wilsona, gdzie w sobotę, 7 grudnia, doszło do tragicznego wypadku. 63-letnia kobieta została śmiertelnie potrącona przez 28-letniego kierowcę.Zdjęcia --->

Poznań: Śmiertelny wypadek na przejściu dla pieszych na ul. ...

Chociaż wyrok zostanie ogłoszony dopiero 10 marca, jest on praktycznie przesądzony. Sąd zgodził się bowiem na propozycje obrońcy Jana W. - Sąd postanowił uwzględnić wniosek o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzenia postępowania dowodowego i wymierzenie uzgodnionej kary - mówił sędzia Janusz Połeć.

Tragiczne wypadki na przejściach w Poznaniu

Śmiertelny wypadek na przejściu dla pieszych na skrzyżowaniu ul. Grunwaldzkiej i Marszałkowskiej nie był jedynym takim tragicznym zdarzeniem, które miało miejsce w ostatnim roku w Poznaniu. Na początku czerwca 2019 roku na przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu ul. Hetmańskiej i Dmowskiego tramwaj śmiertelnie potrącił 8-letniego Jasia. Jak się potem okazało, zarówno motornicza, jak i chłopiec, mieli czerwone światło, kiedy doszło do potrącenia na przejściu dla pieszych. W styczniu 2020 roku kobieta dobrowolnie poddała się karze i została skazana na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata, roczny zakaz prowadzenia tramwajów i zapłatę 15 tys. zł na rzecz rodziny zmarłego chłopca.

Sprawdź też:

Z kolei pod koniec listopada 2019 roku do tragicznego wypadku doszło na przejściu dla pieszych na skrzyżowaniu ulic Opolskiej i Jesionowej. 69-letnia kobieta, przejeżdżając na czerwonym świetle, śmiertelnie potrąciła na przejściu 8-letnią Maję, która miała zielone światło. 69-latka w grudniu usłyszała zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Śledztwo prokuratury w tej sprawie wciąż trwa. Natomiast na początku grudnia 2019 roku 28-latek śmiertelnie potrącił 63-letnia kobietę na pasach przy skrzyżowaniu ul. Głogowskiej i Berwińskiego. Śledztwo wciąż jest w toku.

W ostatnich latach w Poznaniu i okolicach dochodziło do wielu wypadków samochodowych, w których śmierć ponosili piesi. Wśród nich były m.in. tragiczne wypadki na Dębcu, Łazarzu, Wierzbięcicach, Sołaczu, Grunwaldzie czy Murowanej Goślinie. Poznań był wstrząśnięty po tym, jak motornicza śmiertelnie potrąciła 8-letniego chłopca na przejściu dla pieszych, a kilka miesięcy później 69-letnia kobieta śmiertelnie potrąciła 8-letnią dziewczynkę, która przechodziła na zielonym świetle przez pasy. Przedstawiamy najgłośniejsze wypadki samochodowe w ostatnich latach, w których śmierć ponieśli piesi.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Poznań: Najgłośniejsze wypadki drogowe w ostatnich latach. J...

Sprawdź też:

Jesteś świadkiem wypadku? Zobacz, jak udzielić pierwszej pomocy:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski