Na dodatkowe patrole miasto przeznacza w tym roku milion złotych. Do jesieni, policjanci po służbie będą patrolować miejsca, w których jest spożywany i sprzedawany alkohol. Założenie jest takie, że dzięki temu rozwiązaniu policjanci mogą dorobić do pensji, a mieszkańcy poczuć się bezpieczniej.
CZYTAJ TEŻ:
OS PRZYJAŹNI - NIE CHCĄ MONOPOLOWEGO W BLOKU PRZY SZKOLE
BĘDZIE SKLEP SPOŻYWCZY, CHOĆ Z ALKOHOLEM
ALKOHOL PO CHMURKĄ ŚCIGANY PRZEZ PATROLE
W zeszłym roku podczas tych patroli funkcjonariusze ponad 15 tys. razy "zaglądali" do punktów sprzedaży, 13 tys. razy sprawdzali parki, skwery, bramy, boiska itp. Wystawili 6,1 tys. mandatów, ponad 90 spraw skierowali do sądu. Stwierdzili 224 przestępstwa: 209 - sprzedaży alkoholu nietrzeźwych i 15 - sprzedaży nieletnim.
- W ubiegłym roku cofnięto 19 zezwoleń na sprzedaż alkoholu: 16 za wpisanie fałszywych danych do oświadczeń, 3 z powodu utraty uprawnień do lokalu - mówi Maciej Milewicz z Urzędu Miasta Poznania. - Żaden właściciel nie stracił zezwolenia z powodu sprzedaży alkoholu nietrzeźwemu lub nieletniemu. Z powodu niedostatecznych dowodów prokuratura umarzała te sprawy - tłumaczy.
- A co może być mocniejszym dowodem niż wynik badania trzeźwości lub niepełnoletność? - irytują się policjanci. - Sprzedawcy tłumaczą się, że nie sądzili, iż klient jest aż tak pijany, że nastolatek wyglądał na dorosłego. I robią co mogą, by utrzymać pozwolenie na sprzedaż alkoholu - tłumaczą, że takie wybiegi stosowane są od dawna. Kilka lat temu jedna ze spraw trafiła do sądu. Uznał on, że koncern mający sieć sklepów poniósłby zbyt wielkie straty gdyby za sprzedaż alkoholu nieletniemu cofnąć pozwolenie na sprzedaż w poznańskiej placówce.
- Wiemy o problemie, wspólnie z Wydziałem Działalności Gospodarczej i policją ustaliliśmy, co robić, by dowody były jednoznaczne - mówi Tomasz Kayser, zastępca prezydenta Poznania. - Przeanalizowaliśmy argumenty, które przedstawiali właściciele sklepów i znaleźliśmy skuteczniejszy sposób postępowania - o szczegółach nie chce mówić, by nie uprzedzać sprzedawców. Dodaje, że w tym roku wszczęto 7 postępowań za sprzedaż alkoholu nieletnim i nietrzeźwym. Trzy sprawy umorzono, trzy są rozpatrywane, jedno zezwolenie zabrano.
- Ale efektywności tych patroli nie można mierzyć tylko przez liczbę cofniętych zezwoleń - przekonuje radny Wojciech Wośkowiak. - Istotne jest ograniczenie negatywnych skutków picia "pod chmurką". Na Łazarzu, między blokami przy Dmowskiego, czy przy Łukaszewicza- Małeckiego- Granicznej po kontrolach, młodzi rzadko piją alkohol - zwraca uwagę, że poznaniacy, którzy współtworzą mapy zagrożeń, podkreślają, że niepewnie czują się przechodząc obok podpitego towarzystwa.
Także badania przeprowadzone w tym roku na zlecenie Komendy Głównej Policji potwierdzają, że agresja ze strony osób pijanych lub narkomanów jest w czołówce zagrożeń, na jakie wskazują poznaniacy. Mieszkańcy obawiają się również brawurowo jeżdżących kierowców, włamań do mieszkań, piwnic, aut, napadów, kradzieży, wandalizmu. 80 proc. badanych odpowiedziało jednak , że nie boi się wychodzić po zmroku z domu, chociaż jedna trzecia stara się omijać pewne miejsca. Coraz częściej poznaniacy wskazują natomiast, że na ulicach widują patrole.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
