15 marca od godziny 10 dzwoniłem do straży informując, że samochód zablokował drogę. Gdy ponaglałem straż, nie chciano mi podać numeru zgłoszenia. Po kilku próbach strażnik powiedział żebym więcej do niego nie dzwonił i rzucił słuchawkę – opisuje zirytowany mieszkaniec osiedla Zwycięstwa.
O tych zarzutach informowaliśmy. Straż obiecała wyjaśnić sprawę i powiadomić o swoich ustaleniach. Otrzymaliśmy odpowiedź. Przemysław Pi-wecki ze straży miejskiej w Poznaniu zwraca uwagę, że 15 marca panowały skrajne warunki atmosferyczne. Wiał silny wiatr, w związku z czym pomiędzy godz. 9 a 12 dyżurni odebrali ponad 50 zgłoszeń.
CZYTAJ TEŻ:
Poznaniacy prosili straż miejską o pomoc. Nie doczekali się
– Część z nich wymagała od służby dyżurnej koordynowania działań w terenie. Interweniowaliśmy m.in. w związku z szybami wypadającymi z budynków przy ul. Nowowiejskiego i Rybaki na chodnik i zaparkowane pojazdy, czy materiałami budowlanymi wywianymi na ul. Bułgarską.I wtedy wpłynęło zgłoszenie z osiedla Zwycięstwa, które dotyczyło źle zaparkowanego pojazdu – mówi Przemysław Piwecki.
Tłumaczy, że na wskazanej drodze na os. Zwycięstwa obowiązuje zakaz ruchu z wyłączeniem pojazdów w czasie załadunku i wyładunku.
– Pojazd, którego dotyczyło zgłoszenie, nie powodował dla mieszkańców uciążliwości. Interwencja ta została zrealizowana w ciągu niecałych 2 godzin – mówi Przemysław Piwecki. – Patrol pouczył kierowcę, co przy znacznej ilości zdarzeń i zgłoszeń o zdecydowanie większym walorze zagrożeń należy uznać za prawidłowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?