Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święte prawo własności kontra interes mieszkańców. Radni postawili na plac zabaw zamiast serwerowni na Naramowicach w Poznaniu

Paweł Antuchowski
Paweł Antuchowski
Na tym terenie ma powstać ogólnodostępny plac zabaw. Obecnie należy on do firmy Talex.
Na tym terenie ma powstać ogólnodostępny plac zabaw. Obecnie należy on do firmy Talex. Robert Woźniak
Radni miejscy uchwalili plan zagospodarowania przestrzennego dla rejonu ulicy Karpiej w Poznaniu. W jego ramach część terenu należącego do spółki Talex stanie się miejskim placem zabaw.

Spis treści

Plac zabaw na prywatnym terenie

Kilka miesięcy temu informowaliśmy o planach stworzenia publicznego placu zabaw na prywatnym terenie. O stworzenie go w tym miejscu apelowali radni miejscy, osiedlowi i okoliczni mieszkańcy. Jego właściciel, który zainwestował w jego rekultywację, chciał, aby plac zabaw powstał kilkaset metrów dalej.

Przedstawiciele spółki pojawili się podczas sesji rady miasta, aby do końca walczyć po pozostawienie tego terenu i przedstawić swoje racje całej radzie miasta. Wielokrotnie przedstawiała ona swoje stanowisko, według którego plac zabaw mógłby powstać na terenie zielonym zlokalizowanym około 200 metrów dalej, który także należy do firmy.

- Firma proponowała przekazanie terenu o powierzchni 7,5 tys. m kw. a cele zieleni miejskiej. Niestety w ostatnim wyłożeniu oprócz tego terenu spółka ma przeznaczyć dalsze 2 tys. m kw. Na cele społeczne. Na to spółka nie może się zgodzić - zwracał się do radnych miejskich Bartłomiej Nowak, dyrektor biura zarządu spółki Talex.

Miasto przejmuje teren w imię kompromisu

MPU stwierdziło, że wyłożony projekt ma charakter kompromisowy. Z tym także nie zgadzają się przedstawiciele firmy, którzy za kompromisowy uznawali projekt, który nie pozbawia ich części działki, która w ocenie właściciela po podziale staje się dysfunkcyjna.

- Mieszkańcy ulicy Karpiej włożyli dużo pracy, aby zawalczyć o ten teren, proponując racjonalne rozwiązanie. Ponieważ znają strukturę własności tego terenu poprosili o niecałe 2 tys. m kw. miejsca pod strefę rekreacji i to zostało uwzględnione - kontrargumentował Paweł Sowa, radny miejski i osiedlowy z Naramowic.

Naprawa błędów kosztem prywatnego właściciela

Jak przykład podobnej realizacji placu zabaw przytoczył on niedawno wybudowany obiekt przy ulicy Czarnucha, który według radnego już dziś jest oblegany przez dzieci pod opieką rodziców. Podobny może powstać na ulicy Karpiej.

- Jest to bardzo dobry pomysł, ponieważ jeżeli zwiększamy w tym obszarze możliwości budowy nowych mieszkań to musimy pamiętać o dostępie do podstawowych usług, przede wszystkim, dla dzieci - podkreślał Paweł Sowa. Dodał, że w ten sposób naprawiane są błędy planistyczne sprzed lat.

Radni zatwierdzili projekt planu zagospodarowania przestrzennego wraz z wyznaczonym, spornym terenem. Oznacza to, że w przyszłości miejsce pod nowy plac zabaw będzie musiało być przez miasto wykupione. Właściciel zapowiada, że będzie się domagał odszkodowania adekwatnego do kosztów poniesionych na terenie prac.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Bartłomiej Nowak (z lewej) i Janusz Gocałek z firmy Talex proponują stworzenie placu zabaw wraz z parkiem 200 metrów od terenu dawnej stacji paliw.

Publiczny plac zabaw na prywatnym terenie w Poznaniu. Właści...

Obserwuj nas także na Google News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski