Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świeżo upieczony kierowca lub senior - to główni sprawcy wypadków w województwie wielkopolskim

Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
W czerwcu ubiegłego roku w powiedzie szamotulskim doszło do tragicznego wypadku. Pijany kierowca najpierw najechał na tył znajdującego się przed nim auta, a później wjechał w 14-latków siedzących w pobliżu drogi.
W czerwcu ubiegłego roku w powiedzie szamotulskim doszło do tragicznego wypadku. Pijany kierowca najpierw najechał na tył znajdującego się przed nim auta, a później wjechał w 14-latków siedzących w pobliżu drogi. KPP Szamotuły
Do zdarzeń drogowych dochodzi najczęściej z winy człowieka - kierowcy samochodu osobowego. Jego wiek i zachowanie na drodze nie pozostają bez znaczenia. Kto w 2023 roku najczęściej powodował wypadku i kolizje na drogach w Wielkopolsce?

Nie ma praktycznie dnia, by na drogach w całym kraju nie dochodziło do zdarzeń drogowych. Każdy uczestnik ruchu - kierowca, rowerzysta, czy pieszy - niezależnie od wieku jest zobowiązany do zachowania ostrożności. Chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii, a tych nie brakuje.

Czytaj też: Pijany skakał po dachu mercedesa. Zabawę przerwał mu właściciel auta i wyliczył straty

Jak wynika z danych Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, w minionym roku na drogach w województwie wielkopolskim doszło do 2 301 wypadków i 29 106 kolizji. W wyniku tych zdarzeń zginęło 185 osób, a 2 665 zostało rannych. Liczby te to nie tylko policyjne statystyki. To 185 utraconych żyć i dramat ich rodzin. To 2 665 osób, które przeżyły, ale część z nich może nigdy nie wrócić do pełni sił fizycznych i psychicznych.

Winni kierowcy

Główną przyczyną wypadku jest czynnik ludzki. Nieodpowiedzialność, brawura i jazda pod wpływem alkoholu - powodują najwięcej zdarzeń na drodze. Co miesiąc w policyjnej statystyce pojawiają się kierujący pojazdami (w szczególności osobowymi) - którzy niezmiennie są najczęstszymi sprawcami wypadków i kolizji. Tylko w 2023 roku na wielkopolskich drogach spowodowali aż 15 566 wszystkich zdarzeń drogowych.

- Z miesięcznych podsumowań bezpieczeństwa w ruchu drogowym wynika zawsze, że to kierowcy samochodów osobowych są najczęściej sprawcami zdarzeń drogowych, nie oznacza to jednak, że inni uczestnicy powinni mniej uważać. Statystycznie wynika, że samochodów osobowych jest najwięcej i nieuwaga kierowców, czy łamanie przepisów, bezpośrednio mają wpływ na to, że do tych zdarzeń dochodzi

- mówi Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.

Jedną z trzech głównych przyczyn wypadków i kolizji na drodze z winy kierujących pojazdami jest niestosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.

Do takiego wypadku doszło chociażby 27 grudnia we Wrotkowie (pow. krotoszyński), gdzie 64-letni mężczyzna nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i doprowadził do zderzenia z jadącym prawidłowo samochodem, którym kierował 18-latek. Ta historia skończyła się mandatem dla sprawcy, a uczestnikom zdarzenia nic się nie stało.

Jednak takie wypadki kończą się często tragicznie. Tak było na początku stycznia ubiegłego roku, kiedy na DK11 w Wełnie pod Obornikami zderzyły się dwa samochody osobowe. 60-letni mężczyzna nie ustąpił pierwszeństwa kierującemu skodą. Kierowca zmarł w szpitalu.

Spiesz się powoli

Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze było przyczyną innego, niedawnego wypadku. Tym razem tragicznego w skutkach. Sprawcą był 47-latek kierujący renaultem, który pod koniec roku jadąc trasą z Nowego Tomyśla w kierunku Wąsowa, na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w jadącego z naprzeciwka fiata.

- W wyniku tego zdarzenia, kierowca fiata wpadł w poślizg i uderzył w kolejny samochód - nissana, kierowanego przez 81-latka. W efekcie tego kierujący samochodem marki fiat obrócił się i wpadł do przydrożnego rowu, obracając się przy tym na prawy bok

- relacjonował Mariusz Majewski z nowotomyskiej policji.

W zdarzeniu poszkodowane zostały cztery osoby. Trzy z nich - kierowca i pasażerka fiata oraz 12-letnia dziewczynka - trafiły do szpitala. Niestety, 81-letniego mężczyzny nie udało się uratować.

W czołówce przyczyn wypadków z winy kierujących znajduje się też nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych.

Na podwójnym gazie

Odrębną kategorią w policyjnych statystykach jest nietrzeźwość. Uczestnicy ruchu drogowego „po alkoholu” w ubiegłym roku byli sprawcami 1 013 zdarzeń drogowych, w tym 188 wypadków, w których zginęły 32 osoby.

Kierowcy na tzw. podwójnym gazie najczęściej dopuszczali się przekroczenia prędkości, stwarzając zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i innych uczestników ruchu. Porażającym przykładem skrajnej nieodpowiedzialności takiego kierowcy jest wypadek, do którego doszło w ubiegłym roku między Pamiątkowem a Baborowem (pow. szamotulski).

Wówczas 40-letni mężczyzna nie dostosował prędkości do sytuacji na drodze, nie zachował szczególnej ostrożności i bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu. Kierowca najechał na tył samochodu, który akurat zwolnił, aby ominąć jadącą rowerem kobietę z dzieckiem.

Konsekwencje tego zdarzenia były tragiczne. Drugi z samochodów uderzył w najeżdżający z naprzeciwka inny pojazd. Z kolei 40-latek zjechał na pobocze i uderzył w siedzących nieopodal drogi 14-latków. Obok nich leżały rowery, jeden z jednośladów uderzył w rowerzystkę. Jeden z nastolatków zmarł tego samego dnia, drugi - kilka dni później. W sumie w wypadku uczestniczyło 9 osób, z czego poważniej ranne zostały jeszcze dwie osoby.

W tym miesiącu sprawca wypadku został nieprawomocnie skazany na możliwie najwyższą karę - 12 lat więzienia. Sąd orzekł wobec niego także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Wiek ma znaczenie

Z policyjnych statystyk wynika, że sprawcami wypadków są najczęściej najmłodsi kierowcy i ci w wieku emerytalnym. Tylko w pierwszym półroczu 2023 roku kierowcy w wieku 18-24 spowodowali 796 wypadków i kolizji, z kolei w wieku powyżej 64. roku życia - 785 zdarzeń drogowych. Dlaczego akurat kierowcy z tych grup wiekowych doprowadzają najczęściej do wypadków i kolizji?

- Młodzi kierowcy nie zdają sobie sprawy, że samo ukończenie kursu prawa jazdy nie sprawia, że od razu stają się wybitnymi kierowcami. Doświadczenie i umiejętności nabywa się co najmniej po roku jazdy i przejechaniu wielu kilometrów. Wówczas możemy przekonać się, jak prowadzi się samochód w różnych warunkach atmosferycznych, ale możemy doświadczyć też wielu sytuacji na drodze, także tych spowodowanych przez innych uczestników ruchu. Wtedy może przyjść refleksja, że wciskanie pedału gazu do podłogi nie jest najlepszym pomysłem

- wyjaśnia Maciej Święcichowski.

Z kolei problemem wśród kierowców powyżej 64. roku życia może być ich stan zdrowia.

- Refleks starszych kierowców jest wolniejszy. Zdarzały się przypadki, kiedy kierowca pomylił pedał gazu z hamulcem. Oczywiście wszystko zależy od danego kierowcy, nie można kategoryzować. Trzeba kierować się zdrowym rozsądkiem i uczciwością wobec siebie, ale i innych uczestników ruchu. Mimo że w naszym kraju nie ma obowiązkowych badań lekarskich, warto skonsultować się z lekarzem, który by sprawdził, czy nie stwarzamy zagrożenia dla siebie i innych

- wskazuje policjant.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

W marcu 2021 roku 33-letni kierowca będąc pod wpływem narkotyków zderzył się czołowo z samochodem, którym jechała matka i jej trzej synowie. Najmłodszy 11-miesięczny chłopiec zginął na miejscu.

Koszmar dzieje się na naszych drogach. Giną matki, ojcowie, ...

Obserwuj nas także na Google News

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski