Najnowsze artykuły

Afera gruntowa: Podejrzany adwokat R. chciał wrobić w korupcję innego prawnika?
Poznański adwokat R., któremu prokuratura zarzuca płatną protekcję i powoływanie się na wpływy w policji, miał próbować wybielić się kosztem innego prawnika. Ponoć prosił znajomego, by w płatną protekcję wrobił innego, wskazanego z nazwiska, adwokata.

Poznańska adwokat podejrzana o podrobienie pełnomocnictwa od skazanego klienta. Prokuratura w Trzciance zawiesiła ją w czynnościach adwokata
Poznańska adwokat usłyszała zarzuty na początku czerwca. Prokuratura w Trzciance zarzuciła jej sfałszowanie podpisu klienta, którego reprezentowała w jednej ze spraw i przedłożenie tego sfałszowanego pełnomocnictwa. Decyzją prokuratora z 5 czerwca poznańska adwokat została zawieszona w czynnościach. - Podejrzana nie przyznała się do winy i odmówiła złożenia wyjaśnień. Wśród dowodów jest opinia grafologiczna wskazująca na jej sprawstwo – mówi prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej.

Afera gruntowa: Henryk B. traci 350 tys. zł za wątpliwą chorobę psychiczną
Oskarżony w tzw. aferze gruntowej, zdaniem sądu utrudniał proces poprzez wyolbrzymianie wątpliwej choroby psychicznej. Henryk B. właśnie został za to ukarany. Stracił kaucję w wysokości 350 tys. zł.

Sąd: Proces i wyrok w 60 minut, ale sprawa będzie powtórzona
Proces, który w ekspresowym tempie odbył się pod nieobecność oskarżonego Pawła B., będzie powtórzony. Tak postanowił właśnie poznański Sąd Okręgowy.

Poznań: Proces i wyrok w 60 minut. Pod nieobecność oskarżonego...
W 60 minut sędzia Przemysław Wita otworzył proces, przesłuchał trzech świadków, wysłuchał mowy końcowej prokuratora i skazał oskarżonego. Oskarżony Paweł B. się nie bronił. Proces odbył się pod jego nieobecność, mimo że dzień wcześniej prawidłowo zawiadomił sąd o swojej chorobie. Zwolnienie nie zostało jednak wpięte w akta sprawy.

Oskarżony zachorował, "podleczyli" go biegli
Gigantyczny proces stanął pod znakiem zapytania. Oskarżony Henryk B. najpierw nie zgodził się na prowadzenie rozpraw pod jego nieobecność. Potem zgłosił poważne kłopoty ze zdrowiem. Jak zareagował sąd?

Afera gruntowa: Psychiatra dawał podejrzanym "lewe" zwolnienia?
Poznański psychiatra wystawiał „lewe” zwolnienia podejrzanym o przestępstwa? Zawiadomienie w tej sprawie złożył Sąd Okręgowy, biegli zakwestionowali "diagnozy" psychiatry, ale policja umorzyła dochodzenie.

Afera gruntowa: Co czuje człowiek oszukany przez notariusza?
– Chyba nie wiecie, co czuje człowiek oszukany przez prawnika. To tak, jakby lekarz miał zabić pacjenta – zeznała w piątek w Sądzie Okręgowym Elżbieta Frondoni. Jest lekarzem i jedną z wielu ofiar w tzw. aferze gruntowej. Straciła dom i działkę pod Poznaniem. Oskarżonymi o podstępne przejmowanie nieruchomości są z kolei ludzie z poznańskiego półświatka oraz trzech prawników, którzy mieli im pomagać w wyłudzeniach.

Afera gruntowa: Oskarżony adwokat R. chce wrócić do pracy
Adwokat R., oskarżony w tzw. aferze gruntowej polegającej na podstępnym wyłudzaniu nieruchomości, chciałby wrócić do wykonywania zawodu. Od dłuższego czasu jest zawieszony w czynnościach. Teraz jego wniosek o przywrócenie do pracy rozpatrzy poznański Sąd Okręgowy.

Jarosław Kaczyński: Wyrok ws. Kamińskiego jest kuriozalny. Zbliżamy się do standardów białoruskich
- Ten wynik jest kuriozalny - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński odnosząc się do wyroku skazującego byłych szefów i funkcjonariuszy CBA na kary bezwzględnego więzienia.
![Afera gruntowa: Mariusz Kamiński skazany na 3 lata więzienia [VIDEO]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/f7/d7/5519419616a00_o_xsmall.jpg)
Afera gruntowa: Mariusz Kamiński skazany na 3 lata więzienia [VIDEO]
Warszawski sąd rejonowy uznał, że Mariusz Kamiński jest winny przekroczenia uprawnień i podżegania do korupcji w tzw. "aferze gruntowej”.

Afera gruntowa: Oskarżeni prawnicy mieli mataczyć, ale do aresztu nie trafią
Notariusz C., adwokat R. i Marek P. - oskarżeni o oszustwa w tzw. aferze gruntowej - nie zostali tymczasowo aresztowani za próbę matactwa. Poznański sąd w piątek uznał, że nie ma już obawy, że będą bezprawnie wpływać na swój proces. Chodziło o to, że rok temu mieli wpływać na jednego z współoskarżonych, by za łapówkę „wybielił ich” w trwającym procesie.

I jak tu ufać prokuraturze?
Pamiętam proces poznańskiego dewelopera Jakuba P., oskarżonego o udziału w gangu. Akt oskarżenia powstał w prokuraturze w Słupsku, ale proces toczył się w Poznaniu. Na rozprawy, zamiast ze Słupska, chodził dyżurny prokurator z Poznania. Był tak "zaangażowany", że godzinami bawił się telefonem, a świadkom nie zadawał pytań. Aktywni byli jedynie obrońcy Jakuba P. Sprawa się rozmyła. Zapadł łagodny wyrok. Śledczy nawet się nie odwołali.

Afera gruntowa: Dlaczego panią prokurator odsunięto od sprawy?
Poznańska prokurator Wioleta Rybicka w 2011 r. zaczęła stawiać zarzuty prawnikom, że wspólnie z ludźmi z półświatka oszukiwali potrzebujących ludzi. Pod pozorem udzielania pożyczek mieli pozbawiać ich nieruchomości. Gdy Rybicka chciała oskarżyć kolejnego notariusza, przełożeni awansowali ją na wyższe stanowisko. Sprawę notariusza dostał inny prokurator i ją niebawem umorzył. A gdy proces pozostałych prawników ruszył, prokurator Rybicka nie pojawiła się na żadnej rozprawie. Jej przełożeni przekonują bowiem, że ma nowe obowiązki. Tymczasem pokrzywdzeni, którzy mają bardzo duże zaufanie do prokurator Rybickiej, domagają się jej przywrócenia.

Notariusz C. z Poznania znowu oskarżony. Współpracował z lichwiarzami?
Notariusz C. z Poznania ma trzecią sprawę karną. Znowu zarzucono mu współpracę z osobami mającymi trudnić się oszustwami. Tym razem chodzi o Grzegorza K. i Pawła L. Zarzucono im również lichwę i zmuszanie klientów do płacenia bardzo wysokich odsetek od zaciąganych pożyczek.

Afera mieszkaniowa, afera gruntowa: Ofiary wygrywają majątki
Afera mieszkaniowa i afera gruntowa. Sądy cywilne, nie czekając na wyroki karne, przyznały rację dwóm ofiarom. Miały zostać oszukane w aferze gruntowej i aferze mieszkaniowej

Afera gruntowa: Prawnicy aresztowani za próbę matactwa wychodzą z aresztu
Dwóch poznańskich prawników, aresztowanych w marcu za próbę przekupstwa i matactwo procesowe, wychodzi na wolność. Stanie się tak wskutek wskutek poniedziałkowego postanowienia Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Uchylił on decyzję sądu I instancji o ich aresztowaniu wskazując, że trzeba uzupełnić postępowanie dowodowe.

Afera gruntowa: Przepadnie pół miliona zł kaucji wpłaconych za aresztowanych prawników?
Czy Skarb Państwa przejmie pół miliona zł kaucji, które wpłacono za dwóch prawników oskarżonych o współpracę z gangiem? Taki scenariusz jest możliwy. Chodzi o poręczenia majątkowe wpłacone wcześniej za notariusza C. i adwokata R. Obaj w marcu trafili do aresztu za tzw. matactwo procesowe w aferze gruntowej.

Afera gruntowa: Aresztowani prawnicy dostali poręczenia od samorządów
Dwaj poznańscy prawnicy C. i R. trafili do aresztu za rzekomą próbę przekupstwa. Co na to ich samorządy zawodowe, które poręczały, że nie będą mataczyć? Na razie nie zanosi się, by wycofały swoje wcześniejsze poręczenia wobec oskarżonych kolegów po fachu.

Afera gruntowa: Poznańscy prawnicy za kratkami za próbę przekupstwa
Dwaj poznańscy prawnicy, oskarżeni o współpracę z gangiem wyłudzającym nieruchomości, trafili za kratki. Tymczasowo aresztowani zostali notariusz C. oraz adwokat R. To kolejny etap tzw. afery gruntowej. Chodzi o podejrzenie przekupstwa i tzw. matactwo procesowe ze strony prawników, czyli bezprawne działania w toczącej się ich sprawie karnej.

Afera gruntowa: Oskarżeni prawnicy za 300 tys. zł chcieli kupić niewinność?
Czy dwaj poznańscy prawnicy mający współpracować z gangiem oszustów chcieli przekupić głównego oskarżonego Pawła B., by wybielił ich w sądzie? Poznańska prokuratura, choć o sprawie wie od kilku tygodni, nie wszczęła żadnego postępowania, by wyjaśnić rzekome przekupstwo ze strony adwokata R. i notariusza C. Śledczy uznali, że nie doszło do złamania prawa, bo współoskarżeni "mają święte prawo do obrony". Czyli mogą namawiać innego oskarżonego, by w sądzie kłamał za pieniądze.

Afera gruntowa: Paweł B. o narkotykach i fikcyjnym prokuratorze
– Żaden z nas, oskarżonych, w pojedynkę nie byłby w stanie oszukać tak wielu osób – tak Paweł B. odpowiedział na pytanie poznańskiego sądu, czy przyznaje się do działania w gangu wyłudzającym nieruchomości. We wtorek odbyła się kolejna rozprawa. Podczas niej Paweł B. wyjaśniał, jak oszukiwano poszczególnych klientów oraz że w udzielanie pożyczek zainwestowano pieniądze z handlu narkotykami. W swoich wyjaśnieniach pogrążał dawnego znajomego - Henryka B.
Najpopularniejsze