NIESPORTOWY TRYB ZYCIA

Trener Nenad Bjelica i napastnik Nicki Bille Nielsen, nie byli zadowoleni z zadanych im pytań, przed niedzielnym meczem z Arką.

Nicki Bille Nielsen, były już powoli "legendarny" napastnik Lecha Poznań, znowu chce wrócić do gry! Duńczyk jest na wolności i zamierza wznowić karierę. Chodzi o piątoligowy duński klub Værebro BK. Trenerzy mówią, że się zmienił.

Nicki Bille Nielsen, były napastnik Lecha Poznań, który nazywany był już właściwie byłym piłkarzem, znalazł nowy klub! Co prawda jego nazwa nie powala na kolana, bo 32-letni napastnik będzie grał dla Vaerebro Boldklub, czyli klubu z piątej ligi duńskiej.

Na duńskim kanale TV2 PLAY pojawił się dokument o tytule "Nicki Bille", który opowiada o barwnych przygodach byłego napastnika Lecha Poznań Nickiego Bille Nielsena.

Nicki Bille Nielsen regularnie dostarcza nowych informacji na swój temat. W końcówce zeszłego roku media donosiły, że trzy osoby chciały zamordować byłego napastnika Lecha Poznań. Z kolei w marcu zawodnik znowu trafił na czołówki duńskich mediów, bowiem ruszył jego proces, a lista zarzutów jest długa. Oprócz kłopotów pozasportowych Nicki Bille nie może odnaleźć się także w swoim zawodzie, bo w ostatnich dniach kontrakt z nim rozwiązał nawet duński klub z IV ligi Ishøj IF.

Nicki Bille Nielsen, napastnik, który w latach 2016-18 reprezentował barwy Lecha Poznań, został skazany przez duński sąd na 4 miesiące więzienia za posiadanie narkotyków i groźby. To efekt strzelaniny, do jakiej w grudniu doszło w jego domu. Były napastnik Kolejorza nie musi jednak iść za kratki. Może wnioskować o dozór elektroniczny i karę odbyć w domu.

Były napastnik Lecha Poznań Nicki Bille znów trafił na czołówki duńskich mediów. W poniedziałek 4 marca rozpoczął się bowiem jego proces. Nicki Bille ma długą listę zarzutów, wśród których znalazły się: pobicie oraz nielegalne posiadanie broni i narkotyków oraz grożenie pielęgniarce w szpitalu, w którym przebywał po imprezie świątecznej zakończonej strzelaniną.

Znowu głośno w mediach o byłym piłkarzu Lecha - Nickim Bille Nielsenie. Zawodnik trafił do szpitala z raną postrzałową. Z informacji duńskich mediów wynika, że został postrzelony w rękę w trakcie imprezy świątecznej.

Były napastnik Lecha Poznań Nicki Bille Nielsen znów znalazł się na czołówkach duńskich serwisów sportowych i chodzi nie o jego wyczyny na boisku, ale kłopoty z prawem. W czerwcu piłkarz został aresztowany w Monaco. Został skazany na miesiąc więzienia za pobicie kobiety oraz uprawianie seksu oralnego na ulicy w Monako. Tym razem Nielsen został złapany przez policję w Kopenhadze. Zachowywał się agresywnie i groził bronią.

Lech Poznań nie miał wielkiego pożytku z Nickiego Bille Nielsena. Duński napastnik zdecydowanie częściej był obiektem drwin kibiców niż bohaterem meczów. Znany z ekscentrycznych zachowań piłkarz w prawdziwe tarapaty wpadł jednak po opuszczeniu Kolejorza - został skazany za duszenie kobiety i posiadanie narkotyków. Teraz zapewnia, że chce się zmienić.

Nicki Bile Nielsen, który do niedawna miał jeszcze ważny kontrakt z Lechem Poznań, został skazany na miesiąc więzienia i grzywnę po tym, co zrobił w Monako. Duńczyk pobił kobietę, w jego telefonie znaleziono sesje zdjęciową ukazującą seksualną przemoc wobec partnerek i na dodatek posiadał przy sobie gram kokainy. Jego wybryki w Poznaniu to niewinna zabawa w porównaniu z tym co zdarzyło się na Lazurowym Wybrzeżu.

W 35. kolejce Lotto Ekstraklasy Lech Poznań przegrał u siebie z Jagiellonią Białystok 0:2 i praktycznie stracił szansę na wywalczenie mistrzowskiego tytułu. W 12. odcinku programu "Wokół Bułgarskiej" nasi dziennikarze nie szczędzili słów krytyki piłkarzom i trenerowi Bjelicy.

- Na pewno mogło być lepiej, ale jeszcze nie pokazaliśmy wszystkiego na co nas stać. Cieszymy się z ostatniego zwycięstwa, bo zawsze wygrana dodaje pewności siebie - komentuje start Lecha napastnik Christian Gytkjaer. Duńczyk co prawda nie wpisał się jeszcze w tym roku na listę strzelców, ale uważa, że nie jest to powód do stresu.

Nicki Bille Nielsen w piątek rano opuścił zgrupowanie Lecha Poznań w Belek. Duński napastnik wyleciał z Turcji na rozmowy kontraktowe z nowym klubem - informuje Kolejorz.

- Mam wielkie zaufanie i cierpliwość do moich napastników - mówił przed meczem z Zagłębiem Lubin trener Lecha Nenad Bjelica. Lecz po ósmym, wyjazdowym meczu z rzędu bez zwycięstwa i trzecim z kolei zremisowanym 0:0, zaufanie i cierpliwość kibiców Kolejorza są już na wyczerpaniu.

Lech Poznań jedzie na sobotni mecz do Gdańska tylko z jednym napastnikiem. Nicki Bille złamał nos i dziś będzie miał operację.

1 września minął rok pracy Nenada Bjelicy w Lechu Poznań. Chorwacki szkoleniowiec poprowadził Kolejorza dokładnie w 50 meczach. Oto nasze subiektywne podsumowanie 50 meczów „Poznańskiej Lokomotywy” po jego wodzą.

Choć najważniejsze decyzje transferowe w Lechu zapadną po sezonie, klub powinien jasno wypowiedzieć się już teraz o przyszłości kilku graczy.

Dla Nicki Bille Nielsena mecz z Termaliką kojarzy się z miłymi wspomnieniami. To był jego debiut w Lechu i na dodatek strzelił w nim gola.

Nicki Bille Nielsen wziął udział w zabawie serwisu Futbolfejs.pl. Nowy napastnik Lecha Poznań rozwiązał test ze znajomości klubów Ekstraklasy. Jak mu poszło? Sprawdźcie. Nie było łatwo...