Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Targi Funeralne w Poznaniu [ZDJĘCIA]

Justyna Bryske
Targi funeralne w Poznaniu.
Targi funeralne w Poznaniu. Paweł Miecznik
Urna w kształcie radia bądź wykonana z kartonu? Dziś rozpoczęły się Targi Funeralne "Memento Poznań". To pierwsza edycja w Poznaniu, a siódma w Polsce.

Nowością prezentowaną w ramach targów są kartonowe urny, w których można chować zmarłych. Są tanie i ekologiczne. Wykorzystuje się je szczególnie na polach pamięci.

- Bliscy zmarłego przychodzą z urną na takie pole, a następnie rozsypują jego prochy. Pozostaje im niepotrzebna urna, którą się zazwyczaj wyrzuca. Kartonowej nie szkoda się pozbyć - tłumaczy Ewa Bieńko, pomysłodawczyni urny z papieru.

Atmosfera, która panuje na Targach nie jest wcale ponura. - Nie uznaję śmierci za coś negatywnego. Tak samo traktuję każdą osobę, bez względu na jej status. Na Targach Funeralnych można uzyskać potrzebną wiedzę z zakresu szeroko rozumianej kultury pogrzebu - mówi Tomasz Domarski, udzielający informacji dla zwiedzających.

Wachlarz dziedzin związanych z kulturą chowania zmarłych jest szeroki. Na targach prezentują się firmy, dbające o artykuły pogrzebowe, estetykę pogrzebu, jego prawne kwestie czy nawet ekologię. W każdy dzień trwania targów można zobaczyć pokaz kosmetyki pośmiertnej. Adam Ragiel, balsamista od 13 lat, odlał w silikonie kilka modeli twarzy, które rekonstruuje za pomocą wosku i pokrywa specjalną farbą.

- Zdarza się, że rodzina prosi również o wypełnienie twarzy botoksem. Koszt takiego zabiegu to 150 zł - mówi pan Adam. W czerwcu w wydawnictwie PWN ukaże się jego książka na temat stereotypów i trendów przygotowywania zmarłych do pochówku. - Obecnie bliskich nam ludzi chowa się w takich strojach, w jakich chodzili na co dzień. Białe koszule i czarne marynarki poszły w niepamięć. Jeśli ktoś lubił chodzić w rozpiętym kołnierzyku, to może zostać tak pochowany. Zapewnia to rodzinie psychiczny spokój - tłumaczy pan Adam.

Są jednak klienci, którzy zgłaszają się z własnymi pomysłami. Zazwyczaj są one związane z ich pasją, która sprawiała im w życiu najwięcej radości.

- Jeden z klientów zażyczył sobie urnę w kształcie radia z głośnikami po obu stronach - przypomina sobie Piotr Sulecki, przedstawiciel firmy pogrzebowej.

Podobnie, prochy pewnego kombatanta, spoczęły w prawdziwym pocisku strzeleckim. Taka forma pochówku nie jest jednak zgodna z polską ustawą o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Urna musi mieć określony rozmiar. Można ją za to spersonalizować w dowolny sposób, umieszczając na niej rodzinne fotografie bądź awangardowe wzory.

- Polacy są konserwatywni jeśli chodzi o kolory związane z pogrzebem, stąd raczej unikają zdobień - mówi Ewa Bieńko. Przeważają więc trumny z sosny czy dębu. - Drzewa te mają u nas długą tradycję związaną z pochówkami. Widać to na przykład w literaturze. Wielu pisarzy odwoływało się do sosny jako drzewa śmierci - dodaje.

Targi zakończą się w niedzielę o godz. 12 pokazem florystyki funeralnej. Bilet jednorazowy dla publiczności kosztuje 25 zł, a wielokrotnego wejścia 45 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski