Tragedia na przejściu dla pieszych na Zamenhofa w Poznaniu. Rodzina śmiertelnie potrąconej 22-latki poszukuje świadków wypadku

"Poszukujemy świadków śmiertelnego potrącenia naszej 22-letniej córki przez tramwaj linii nr 7. Wypadek zdarzył się przy przystanku na ulicy Zamenhofa w Poznaniu w dniu 2.12.2020 około godziny 14.30. Każdą osobą mogącą pomóc prosimy o kontakt" - taki apel rodziców zmarłej 22-latki znalazł się na plakatach, które zostały rozwieszone w pobliżu miejsca tragedii oraz są udostępniane w internecie.

Tragiczny wypadek na Zamenhofa. Nie żyje 22-latka

22-letnia kobieta została śmiertelnie potrącona przez tramwaj w obrębie przejścia dla pieszych znajdującego się w pobliżu Lidla na ul. Zamenhofa.

- Piesza wpadła pod tramwaj linii numer 7, który jechał w kierunku ronda Starołęka - informował dyżurny nadzoru ruchu MPK. Kobieta zginęła na miejscu, a jej ciało znalazło się pod tramwajem. Żeby je wydobyć, konieczne było uniesienie pojazdu.

Motorniczy, który prowadził tramwaj przebywa aktualnie na zwolnieniu lekarskim i jest pod opieką psychologa. - MPK Poznań oferuje pracownikom wsparcie w kryzysowych sytuacjach, w tym pomoc psychologa, z której motorniczy może skorzystać – mówi Agnieszka Smogulecka, rzecznik prasowy MPK Poznań.

Śledztwo w sprawie wypadku wszczęła poznańska prokuratura, która wyjaśnia dokładne okoliczności zdarzenia. Ze wstępnych informacji wynika, że 22-latka weszła na przejście na torowisku, kiedy było zapalone czerwone światło. Śledczy zabezpieczyli monitoring z tramwaju oraz otrzymali już wstępne wyniki sekcji zwłok.

- Według wstępnych wyników sekcji zwłok śmierć nastąpiła w wyniku uduszenia poprzez przygniecenie klatki piersiowej. Będziemy ustalać, jak dokładnie doszło do tego wypadku oraz jak pokrzywdzona znalazła się pod składem tramwaju

- mówi Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Z kolei w czwartek przesłuchiwany ma być jeden ze świadków zdarzenia.

Przypomnijmy, że w Poznaniu do ostatniego śmiertelnego potrącenie pieszego przez tramwaj doszło w czerwcu ubiegłego roku. Na przejściu dla pieszych na ul. Hetmańskiej pojazd uderzył w 8-letniego chłopca. Chociaż początkowo śledczy podawali, że tramwaj w chwili wjazdu na skrzyżowanie, miał zielone światło, potem okazało się, że motornicza wjechała na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Wbrew zakazowi na skrzyżowanie wbiegł także 8-letni Jaś.

Zobacz też:

Jesteś świadkiem wypadku? Zobacz, jak udzielić pierwszej pomocy: