Transatlantyk: 10 filmów, których nie można przegapić - poleca Jacek Sobczyński [PLAKATY, ZWIASTUNY]

1. „Pozycja dziecka”, reż. Calin Peter Netzer
Multikino 51, 3 sierpnia, godz. 20, 6 sierpnia, godz. 20

Jesteśmy bardzo dumni z tego, że na Transatlantyku pokażemy zarówno zwycięzcę ostatniej edycji festiwalu filmowego w Wenecji -„Pietę” Kim Ki-Duka - jak i laureata Złotego Niedźwiedzia na Berlinale 2013, rumuńską „Pozycję dziecka”. Mało którzy filmowcy w Europie potrafią tak szczerze ukazać na ekranie drapieżność współczesnej rzeczywistości, co Rumuni. W „Pozycji dziecka” oglądamy przeżarty korupcją kraj, w którym władzę sprawują ci, którzy potrafią umiejętnie zakręcić się wokół własnych interesów i w odpowiedniej chwili wcisnąć zwitek banknotów komu trzeba. Porażające kino.

2. „Pojedynek na szosie”, reż. Steven Spielberg Multikino 51, 7 sierpnia, godz. 20

Jeden z najlepszych thrillerów, jakie kiedykolwiek wydała na świat X Muza. Historię ściganego przez bezimiennego kierowcę olbrzymiej ciężarówki biznesmena wyświetlimy w sekcji „Kino Drogi: Skoda. Wiesz, co dobre!”, wszak akcja debiutanckiego obrazu Spielberga toczy się - zgodnie z tytułem - na rozpalonej słońcem amerykańskiej szosie. Serdecznie zachęcam do wybrania się na ten seans także po to, by zobaczyć, jak zgrabnie pierwsze filmowe kroki stawiał człowiek, który ledwie parę sezonów później absolutnie zrewolucjonizował kino. Chociaż myśląc o „Pojedynku na szosie” zawsze czuję się źle - gdy Spielberg kręcił ten film, był ode mnie o trzy lata młodszy…

3. „Mechaniczna pomarańcza”, reż. Stanley KubrickMultikino 51, 9 sierpnia, godz. 22

Tu właściwie powinienem wymienić wszystkie filmy z naszej retrospektywy Stanleya Kubricka. Bardzo cieszymy się, że możemy pokazać je Państwu w swoim „naturalnym” środowisku, czyli na dużym ekranie. Starsi widzowie być może załapali się na seanse dzieł wielkiego mistrza kina w kinowym repertuarze (albo na osławionych Konfrontacjach), ale już młodzież zna je tylko z płyt DVD. A przecież to w kinie będziemy mogli w pełni rozkoszować się fantastycznymi zdjęciami, z których od zawsze słynęły filmy Kubricka. Ot, choćby tymi z „Mechanicznej pomarańczy” - mojego ulubionego obrazu Stanleya Kubricka, o którym Anthony Burgess, autor literackiego pierwowzoru, powiedział, że jest lepszy niż jego książka.

4. „I Used To Be Darker”, reż. Matthew PorterfieldMultikino 51, 4 sierpnia, godz. 17.30, 6 sierpnia, godz. 22.30

Jeden z najgłośniejszych tytułów naszej sekcji Sundance na Transatlantyku, czyli przeglądu najlepszych filmów z słynnego festiwalu Sundance. Wybieram „I Used To Be Darker”, bo jego reżyser z równą przenikliwością potrafi ukazywać dorastanie i obumieranie. To pierwsze u Porterfielda tyczy się nastoletniej głównej bohaterki, to drugie - otaczających ją amerykańskich przedmieść. Zniszczone, pogrążone w marazmie - to nie są Stany Zjednoczone, jakie znamy z pocztówek. I może właśnie dlatego ten film robi na widzu tak niesamowite wrażenie.

5. „The Time Being”, reż. Nenad Cicin - Sain
Multikino 51, 9 sierpnia, godz. 18.30

Goście Transatlantyku, którzy byli rok temu na naszej Gali Otwarcia, mogli przedpremierowo usłyszeć fragmenty muzyki z tego filmu - muzyki, której autorem jest nasz dyrektor, Jan A.P. Kaczmarek. Teraz możecie Państwo zobaczyć, jak skomponuje się z obrazem. Ja zaś bardzo polecam sam film, będący urokliwym melanżem kryminału i psychologicznego dramatu. Rzecz opowiada o osobliwej relacji, która połączyła pewnego artystę z tajemniczym milionerem (w tej roli wielki Frank Langella).

6. „Aby zmienić świat”, reż. Kelly Duane, Katie GallowayMultikino 51, 4 sierpnia, godz. 11.30, 6 sierpnia, godz. 14, 9 sierpnia, godz. 14.30

Ostry głos w sprawie szeroko rozumianej „prewencji” (czytaj: kontroli policyjnej nad obywatelami) w Stanach Zjednoczonych. Jeden z najmocniejszych i najlepszych dokumentów, jakie pokażemy w tym roku na Transatlantyku.

7. „Valentine Road”, reż. Marta CunninghamMultikino 51, 4 sierpnia, godz. 22.30, 7 sierpnia, godz. 17.30, 9 sierpnia, godz. 17.30

A skoro już mowa o kinie dokumentalnym - bardzo, ale to bardzo polecam seans tego filmu, ponieważ to jeden z najuczciwszych obrazów, jakie widziałem od lat. Naprawdę trudno być bezstronnym opowiadając historię młodego chłopaka, brutalnie mordującego na oczach rówieśników swojego szkolnego kolegę - transwestytę. Marcie Cunningham udała się ta sztuka. Jak to zrobiła? O to możecie zapytać Państwo sami - reżyserka będzie gościem naszego festiwalu.

8. „Śpiąca królewna”, reż. Marco Bellocchio
Muza, 4 sierpnia, godz. 14.30, 5 sierpnia, godz. 17.30, 8 sierpnia, godz. 20.30

Wybitny, nagrodzony na festiwalu w Wenecji film, ukazujący różne spojrzenia na problem eutanazji. Punktem wyjścia była prawdziwa historia Włoszki Eluany Englaro, sztucznie podtrzymywanej przy życiu przez 17 lat. Dbamy o to, by na Transatlantyku pojawiały się obrazy silnie prowokujące do dyskusji. „Śpiąca królewna” nie pozostawi nikogo obojętnym.

9. „Vincent wants to sea”, reż. Ralf Huettner
Muza, 3 sierpnia, godz. 22.30, 5 sierpnia, godz. 20.30

Smutno - śmieszna historia trójki outsiderów, wybierających się w spontaniczną podróż nad morze. Wielki przebój kin w Niemczech - warto przekonać się, za co nasi zachodni sąsiedzi pokochali ten film.

10. „Świat Rogera Cormana”, reż. Alex StapletonMultikino 51, 4 sierpnia, godz. 17.30, Pałacowe, 8 sierpnia, godz. 20.30

Z jednej strony kręcił filmy pokroju „Sharktopusa” czy „Kobiety Pszczoły”, z drugiej zaś odebrał Oscara za całokształt twórczości. Porywający dokument Alexa Stapletona genialnie portretuje wyjątkową postać Rogera Cormana, króla kina klasy B i jednego z najzręczniejszych biznesmenów w historii X Muzy. A przy tym to naprawdę zabawny film!

Jacek Sobczyński - wieloletni dziennikarz działu Kultura w „Głosie Wielkopolskim”, członek ostatniego składu redakcyjnego miesięcznika „Film”. Obecnie pracuje jako programer dzialu filmowego festiwalu Transatlantyk.