Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trasa katowicka: Od poniedziałku bez ciężarówek

Katarzyna Fertsch, Bogna Kisiel
Na razie znaki są zasłonięte lub przekreślone taśmą
Na razie znaki są zasłonięte lub przekreślone taśmą Grzegorz Dembiński
Nawet 270 mln zł może kosztować przebudowa trasy katowickiej. Miasto pieniędzy nie ma, dlatego w inny sposób próbuje chronić estakadę. W poniedziałek zacznie tam obowiązywać zakaz poruszania się ciężarówek ważących więcej niż 10 ton.

Na ulicy Krzywoustego (popularnie zwanej trasą katowicką) oraz autostradzie drogowcy rozpoczęli już ustawianie znaków. Na razie są one zasłonięte lub przekreślone. Decyzja jednak zapadła.

- W poniedziałek zostaną odsłonięte znaki na trasie katowickiej oraz na autostradzie i zakaz zacznie obowiązywać - mówi Dorota Wesołowska z Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Poznań: Miasto zamyka się na ciężarówki [MAPA]
Poznań wypowiada wojnę TIR-om! [ZOBACZ WAŻENIE TIR-a]
Ciężkie tiry boją się wagi, a mieszkańcy o swoje zdrowie
Poznań: Tiry pojadą tylko prawym pasem?

Autostrada jest ważna, ponieważ to właśnie nią będzie przebiegał objazd. Ciężarówki ważące powyżej 10 ton do miasta będą wjeżdżać ulicą Głogowską lub Dolną Wildą.

Zamknięcie trasy dla ciężarówek to kolejny punkt zaleceń, jakie znalazły się w ekspertyzie przygotowanej przez specjalistów z Politechniki Poznańskiej. Wcześniej wyłączone z ruchu zostały zewnętrzne pasy estakady. Dzięki temu odciążone zostały słupy, na których wznosi się wiadukt.

Sporządzenie kolejnej ekspertyzy, tym razem fachowcom z Krakowa, zamierza zlecić Jerzy Witczak, wojewódzki inspektor budowlany. To on zagroził kilka miesięcy temu zamknięciem całej trasy katowickiej dla samochodów. Obecnie obowiązujący termin jej zamknięcia to marzec tego roku.

- Gdy eksperci wypowiedzą się na temat stanu trasy katowickiej, będę mógł podjąć decyzję w sprawie jej zamknięcia lub nie - stwierdza Jerzy Witczak. - Jesteśmy umówieni jeszcze w tym miesiącu.

Wprowadzane przez drogowców zmiany to rozwiązanie doraźne. Nikt nie kwestionuje faktu, że estakada wymaga przebudowy (podobnie jak inne wiadukty czy przejścia powstałe w latach 70-tych). Dokładny koszt przebudowy będzie znany po rozstrzygnięciu przetargu. Miasto szacuje jednak, że prace pochłoną około 270 mln zł.

- Nie czekamy z założonymi rękoma - zapewnia Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta. - Wybraliśmy już firmę, która rozpoczęła projektowanie nowych wiaduktów. Projekt będzie gotowy w tym roku. Staramy się o dofinansowanie, bo inwestycja może kosztować nawet 270 mln zł, a w budżecie takich pieniędzy nie ma.

Nie wykluczone, że do wywalczenia są jeszcze pieniądze z Unii z puli przewidzianej na lata 2007-2013.

- Nie wiem, czy mamy szansę. Jeśli ten obiekt wytrzyma do nowego rozdania na lata 2014-20, to będę zachęcał pana marszałka do dofinansowania tej przebudowy - dodaje Kruszyński.

W tym roku na wszystkie inwestycje Poznań ma 417 mln zł. W 2016 roku będzie na nie zaledwie 178 mln zł.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski