Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Lecha Poznań cieszy się z frekwencji i szerokiej kadry: "Musimy zrobić co do nas należy"

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
John van den Brom liczy w niedzielę na wsparcie kibiców Lecha Poznań
John van den Brom liczy w niedzielę na wsparcie kibiców Lecha Poznań Andrzej Szkocki/Polska Press
W niedzielę o 17.30 Lech Poznań zmierzy się na Enea Stadionie z Widzewem. Ligowy klasyk obejrzy ponad 30 tysięcy widzów, mimo, że nie będzie na nim kibiców gości. Z tak dużej frekwencji cieszył się trener Kolejorza John van den Brom. Holender podkreślał, że liczy na duże wsparcie trybun. - To dla nas ważny mecz, oni nas nie lubią, my ich także, zawodnicy mają tego świadomość, bo nie są tu od wczoraj, ale skupiamy się na tym, by zrobić to, co do nas należy - mówił na konferencji przed startem z łodzianami van den Brom.

Mecze Lecha z Widzewem mają bogatą historię. Niedzielny ligowy klasyk, jest przez wielu ekspertów uważany za hit 16. kolejki. Choć Widzew, w tym sezonie nie wygrał jeszcze na wyjeździe, w Łodzi panuje duży optymizm.

- Wiem, że mają nowego trenera i słyszę, że chcą zagrać z Lechem inaczej jak dotychczas. Jak? Sam jestem ciekawy

- uśmiechał się Holender.

Zobacz też: Warta Poznań ma nowego sponsora na froncie koszulki. Firma wspiera także lokalnego rywala

- Dla nas to ważny mecz, ale skupiamy się przede wszystkim na sobie, by zrobić to, co do nas należy

- deklaruje szkoleniowiec Kolejorza.

John van den Brom powiedział, że już w czwartek wszyscy kadrowicze byli na treningu.

- Miha Blazić awansował na Euro, wrócił z uśmiechem, zawód mogą czuć zawodnicy z kadry U-21. Nika Kwekweskiri zaliczył 2 mecze na wysokiej intensywności i to mnie cieszy, bo ten piłkarz bardzo tego potrzebował. Wszyscy kadrowicze są zdrowi oraz gotowi do gry, wczoraj nie trenował jedynie Filip Dagerstal. Mamy szeroką kadrę, zatem niektórzy zawodnicy w weekend czy w środę będą mogli zagrać w rezerwach

- stwierdził trener Lecha Poznań.

Van den Brom skomentował też nieoczekiwaną porażkę 0:3 w sparingu z Wartą.

- Byłem zawiedziony tym wynikiem i powiedziałem to piłkarzom. Zresztą analizowaliśmy nie tylko ten mecz. Cały czas widzimy, co musimy poprawić. Na pewno jest to gra w obronie, musimy też kreować więcej sytuacji, by strzelać więcej goli. Widzew ma jakość, dlatego nie możemy dać im przestrzeni na boisku. Chcąc wygrać nie możemy pozwolić im wykorzystać swoich atutów

- mówił Holender.

Trener Widzewa Daniel Myśliwiec też zapowiada, że jego drużyna na pewno nie będzie czekała na to, co zrobi Lech.

- Jeżeli pozwolimy im grać w piłkę, to wtedy są niezwykle groźni. Musimy więc zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby się temu przeciwstawić

- powiedział szkoleniowiec łodzian.

Maciej Kędziorek, asystent trenera Lecha Poznań ma zostać szkoleniowcem klubu z ekstraklasy

Lech Poznań straci szkoleniowca? Ma propozycję z ekstraklasowego klubu

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski