Trener Lecha Poznań o swoim urlopie, mundialu i...przyszłych transferach. Co jeszcze zdradził van den Brom?

John van den Brom przyszedł na spotkanie z przedstawicielami mediów, tuż po treningu.

- Jestem bardzo zadowolony, że w tych warunkach pogodowych możemy dobrze trenować. Jest nam oczywiście wszystkim zimno, ale mamy nową podgrzewaną murawę i to jest świetna wiadomość, bo w tych warunkach możemy mieć normalne zajęcia. Na razie budujemy podstawy, pod nasze zgrupowanie w Dubaju. Jedziemy tam, by dobrze przygotować się do tego, co nas czeka w przyszłym roku. Mogę powiedzieć, że będziemy gotowi na wszystkie wyzwania, które czekają nas w drugiej części sezonu

- zadeklarował.

Zobacz też: Wystawa unikatowych zdjęć na 100-lecie Lecha Poznań. Gdzie można ją oglądać?

Trener przyznał, że wyprawa do Dubaju to nie jego pomysł, lecz nagroda dla piłkarzy od zarządu klubu i prezesów za zdobycie mistrzostwa Polski.

- Ja się bardzo cieszę z tego, że tam jedziemy, bo byłem już w Dubaju i wiem, że warunki do pracy są wyśmienite

- powiedział van den Brom

Szkoleniowiec Lecha Poznań zdradził, że urlopowy odpoczynek łączył z oglądaniem meczów w Katarze.

- Widziałem niemal wszystkie pojedynki, ale oglądałem ja na luzie, bez presji, która towarzyszy mi w mojej pracy. Byłem także z rodziną na krótkich wakacjach. Każdy chyba potrzebuje takiego czasu, by się zrelaksować i być z najbliższymi.

Holender zapytany komu będzie kibicował w finale, ujawnił, że Argentynie. Bo ta drużyna, podobnie jak Polaków wyeliminowała też jego rodaków.

- Znów zadecydowały karne, nie pierwszy zresztą to raz, kiedy w ten sposób odpadliśmy. Rozczarowanie było duże, ale też z uwagi na to, jak graliśmy. Argentyna zasłużyła na ten finał. Jestem fanem Messiego, a jego ostatni mecz był fenomenalny. Liczę więc, że to jemu przypadnie podniesienie pucharu

- mówił trener Kolejorza.

Co van den Brom sądzi o grze Polaków?

- To także nie było łatwe do oglądania. Hm, taktyka to zawsze wybór trenera. To on wybiera, jak chce grać. Myślę, że Polska może grać lepiej. To samo dotyczy Oranje czy Belgów. To były mistrzostwa wielu niespodzianek. Kocham oglądać futbol, ale w Katarze nie miałem wielkiej radości z tego ,co widziałem. Kilka, ale tylko kilka meczów było świetnych. Po niektórych jednak zastanawiałem się, po co je oglądam. Miałem wrażenie, że to strata czasu.

Na pytanie, czy trener pracuje już nad nowymi transferami do Lecha, van den Brom jeszcze raz podkreślił, że jest zadowolony z tej ekipy, którą posiada i z tego, co pokazała oraz osiągnęła jesienią.

- To nie jest moment na szukanie nowych zawodników. Jesteśmy zawsze otwarci na pozyskanie gracza, jeśli zobaczymy, że to szansa, by nas wzmocnił. Jeśli będziemy mogli w tej kwestii coś zrobić, to na pewno o tym będę rozmawiał z władzami klubu. W tej chwili nie ma żadnych konkretów. Podobnie ma się sprawa z ewentualnymi odejściami. Artur Rudko jest z nami, trenuje, chcemy by był w jak najlepszej formie

- zakończył John van den Brom.