Urodzony w 1974 r. w Kopenhadze Anders Trentemøller to obecnie jeden z najsłynniejszych reprezentantów pogranicza muzyki elektronicznej i sceny indie. Jesienią ubiegłego roku ukazał się jego czwarty album, pt. „Fixion”, który artysta promuje podczas koncertów na świecie. W poniedziałek, wraz ze swoim zespołem, zawita do hali nr 2 Międzynarodowych Targów Poznańskich.
Gdyby przyjrzeć się bliżej czasom, w których dorastał Trentemøller, można by wysnuć wniosek, że jego późniejsza muzyczna ścieżka jest poniekąd następstwem tej epoki.
- Wszystko było wtedy bardzo podzielone. Słuchało się albo rocka, albo disco - mówił we wrześniu w wywiadzie na łamach „The Independent” o swojej młodości w latach 80., spędzonej kilkadziesiąt kilometrów od Kopenhagi.
Swoją muzyczną karierę, Trentemøller rozpoczynał w szeregach różnych duńskich zespołów indie rockowych pod koniec lat 90. Na przełom musiał jednak poczekać kilka lat. Przyszedł on wraz z wydaniem pierwszej solowej płyty „The Last Resort” w 2006 r. Album zebrał znakomite recenzje. Serwis Pitchfork porównywał go do „The Eraser” Thoma Yorke’a z Radiohead. Poświęcony w głównej mierze muzyce elektronicznej „Resident Advisor” uplasował wydawnictwo na piątym miejscu w rocznym podsumowaniu, zaś rodzimy dziennik „Politiken” określił Andersa Trentemøllera mianem „bohatera techno”. Na potrzeby koncertów na żywo, Duńczyk skompletował swój towarzyszący zespół, z którym w różnych konfiguracjach, na przestrzeni ostatniej dekady zagrał ponad 300 koncertów na całym świecie.
Kolejne płyty - „Into the Great White Yonder” z 2010 r. i wydana trzy lata później „Lost” - były ważnymi krokami w rozwoju artystycznym Trentemøllera. Na pierwszej z nich artysta zwrócił się ku analogowemu brzmieniu, akcentując w swej muzyce partie gitar silnie kojarzące się z estetyką post-punkową. Na drugiej - gościnnie pojawili się tacy wykonawcy jak Jonny Pierce z The Drums, Kazu Makino z Blonde Redhead czy Jana Hunter z Lower Dens.
Równolegle do autorskich płyt, wydawanych pod własnym szyldem, Duńczyk tworzy remixy. Na swoim koncie ma przeróbki takich nazw jak Depeche Mode, Röyksopp, Moby oraz The Knife. Komponuje też na potrzeby filmów. To spod jego ręki wyszła muzyka do dramatu „Skóra, w której żyję” Almodóvara oraz „Rust and Bone” Jacquesa Audiarda.
„Fixion” miała swoją premierę 16 września. Wśród zaproszonych gości znalazła się m.in. Jenny Beth z Savages, która zaśpiewała w utworze „Complicated”. Album lawiruje gdzieś pomiędzy mocnymi basami i nowofalowymi gitarami kojarzącymi się z The Cure, a wszystko to przyprawione zostało solidną dawką melancholii.
- Kiedy posłuchasz skandynawskiej muzyki z ostatniego tysiąca lat, wszystko napisane jest w tonacji molowej. To jednak nie tyle przejaw depresji, co piękna - mówi Anders.
Obejrzyj klip do "Complicated"
Trentemøller, support: Tom and His Computer
6 lutego, godzina 19
Hala nr 2 MTP (ul. Głogowska 14)
bilety: 120 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?