Bartosz Salamon oraz Miha Blazić i Nika Kwekweskiri zostali powołani do reprezentacji swoich krajów na Euro 2024. Polska, Słowenia oraz Gruzja nie będą faworytami swoich grup. Co więcej, raczej mają niewielkie szanse na zakwalifikowanie się do dalszej fazy turnieju. Lechici nie są nawet gwiazdami swoich drużyn. Sprawdzamy jakie mają szansę na grę.
Salamon drugą opcją
Polska rozpoczyna Euro w niedzielę meczem z Holandią (15). Trener Probierz sprawdzał obrońcę Lecha Poznań w dwóch meczach sparingowych z Ukrainą oraz Turcją. W tym pierwszym meczu miał sopory udział przy golu Sebastiana Walukiewicza, bo powalczył w polu karnym i praktycznie wystawił piłkę koledze. Rozliczany jest jednak za grę w defensywie i tu było różnie. Owszem często skutecznie wyprzedzał przeciwników, wygrywał z nimi pojedynki powietrzne, ale niezbyt dobrze zachował się przy trafieniu rywali. Dosyć łatwo dał się ograć Artemowi Dowbykowi. Trzeba jednak pamiętać, że Dowbyk to król strzelców hiszpańskiej LaLigi, przegrywali z nim pojedynki dużo lepsi od lechity obrońcy, więc nie było to coś zaskakującego.
Podpadł jednak ekspertom w meczu z Turcją. Tuż po wejściu zachował się bardzo nieodpowiedzialnie, bo uderzył swojego rywala i powinien dostać czerwoną kartkę. Arbiter go oszczędził, ale za taki faul na EURO wyleciałby z boiska. W tym meczu wyglądał gorzej niż z Ukrainą, choć grał z dużym poświęceniem i ofiarnie, widać było, że nie czuje się pewnie i kontroluje to co dzieje się w polu karnym. Wyższe od niego notowania u Michała Probierza mają Kiwior, Bednarek, Dawidowicz czy Walukiewicz. Lechita najprawdopodobniej będzie więc rezerwowym, który może pojawić się w wyjściowej „11” na mecz z Austrią, jeśli obrona zawali mecz z Holandią.
Blazić bez przetarcia
Słowenia Euro rozpocznie tak jak my, w niedzielę od meczu z Danią (18). Blazić nie rozegrał ani minuty w sparingach przed turniejem. Gdy jego drużyna wygrywała z Armenią (2:1) nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych. Zasiadł na niej dopiero w meczu kontrolnym z Bułgarią (1:1). Obrońca Lecha Poznań w swojej kadrze ma trudnych konkurentów do miejsca w wyjściowej „11”. Bardziej cenieni są przez trenera Keka choćby Jaka Bijol z Udinese czy David Brekalo z Orlando.
Kwekwe też w rezerwie
Miejsca w wyjściowym składzie Gruzji nie ma też Nika Kwekweskiri. W ubiegłą niedzielę w wygranym meczu towarzyskim z Czarnogórą na wyjeździe 3:1, zaliczył jednak 40 minut. W kadrze Willy Sagnola podstawowymi środkowymi pomocnikami są Giorgi Koczoraczwili (Levente), Oter Kiteiszwili (Sturm) ) i Giorgi Czakwetadze (Watford). Lechita ma jednak już miejsce w historii, bo w barażach z Grecją trafił decydującego karnego i Gruzja po raz pierwszy w historii wystąpi w finałach EURO.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Turystyczna Wielkopolska - Szamotuły:
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?