Wandale zniszczyli ule pszczelarza z Jastrowia. Mężczyzna stracił dorobek życia, zginęły tysiące pszczół

Od kilkunastu lat pan Kazimierz prowadzi swoją pasiekę na jednej z działek w Jastrowiu w powiecie złotowskim. W noc sylwestrową nieznani sprawcy zdewastowali ogrodzenie pasieki, poprzewracali ule i przyczynili się do śmierci tysięcy pszczół.

Idzie prawdziwa zima

O tej przykrej historii poinformował na Facebooku Bartosz Zasada, syn pszczelarza. Mężczyzna dodał też zdjęcia, na których widać zniszczone ule i martwe pszczoły. Zamieszczony post spotkał się z dużym odzewem. Wiele osób deklarowało chęć pomocy, dlatego została uruchomiona zbiórka.

- Tata jest zdruzgotany, bo wszystkie pszczółki przed zimą dostały nowe domki, zostały przygotowane na trudne warunki atmosferyczne. Kilkanaście lat pracy zostało pogrzebane w jedną noc. Bezmyślny człowiek zniszczył życie owadów, dzięki którym sam żyje, a nasz tata właściwie się poddał. Nie ma już siły ani finansów na samodzielne budowanie swojej małej pasieki od nowa - napisała córka pszczelarza Joanna Wójcik.

Zobacz zniszczone ule:

Czytaj też: Ministerstwo chciało ochronić drzewa na działce przy Bukowskiej. Jednak deweloper i tak je wyciął. Miejscy urzędnicy sprawę zgłosili policji

Pomogli zwykli ludzie. Celem zbiórki było 20 tysięcy złotych, po kilku dniach udało się zebrać dużo więcej. Dzięki ponad 600 osobom na liczniku obecnie znajduje się 28 952 zł. Jak się okazało, zbiórka przyniosła też inne rezultaty.

- Państwa zaangażowanie zaowocowało skutkami ubocznymi. Kilka osób zainteresowało się postawieniem pojedynczych uli w swoich ogródkach tudzież poprosiło o pomoc w założeniu małej pasieki. Okazuje się, że pomogą Państwo nie tylko w odbudowaniu zniszczonej pasieki, ale i przyczynią się do powstania kilku nowych pszczelich rodzin - przekazała rodzina pana Kazimierza.

Zebrane pieniądze posłużą do odbudowania dawnych uli, a dzięki dodatkowym środkom powstaną ule edukacyjne, które będą wykorzystywane do prezentacji w przedszkolach i szkołach, w celu budowania świadomości wśród najmłodszych.

ZOBACZ TEŻ: