Wiceminister sprawiedliwości mówi o ideologii gender na UAM Poznań. "To niebezpieczne"

W poniedziałek, 30 maja Senat UAM pozytywnie zaopiniował projekt „Polityki równościowej i antydyskryminacyjnej”: za było 45 głosów, przeciw 3, a dwie osoby wstrzymały się od głosu.

W trakcie wewnętrznych konsultacji poprzez specjalny formularz zgłoszono około 80 uwag. Wiele wniosków i postulatów zostało uwzględnionych i znalazły się w przyjętym projekcie, m.in. doprecyzowano definicję molestowania związanego z umyślnym i uporczywym – jak stwierdzono - używaniu niewłaściwego imienia lub zaimka w odniesieniu do osoby transpłciowej, lub odwoływania się do jej tożsamości płciowej. Uszczegółowiono także, że dotyczy to przypadków, gdy dane osoby transpłciowej zostały skorygowane w systemach informatycznych UAM.

Wiceminister sprawiedliwości stwierdził, że uniwersytet powinien być miejscem, które służy prawdzie i zasadom wolności akademickiej i badań naukowych, a nowy projekt w sposób „bardzo gruntowny i zdecydowany przeciwstawia się celom uniwersytetu”.

- Ten projekt wpisuje się w pewien generalny trend, z którym mamy do czynienia we współczesnym społeczeństwie, czyli mocnej ideologicznej ingerencji we wszystkie obszary życia społecznego. I to jest właśnie niebezpieczeństwo, przeciwko któremu w sposób zdecydowany Solidarna Polska się przeciwstawia

– mówił wiceminister dr Marcin Romanowski.

Członkowie Solidarnej Polski uważają, że wadą dokumentu jest niedookreśloność pojęć, takich jak „mowa nienawiści” czy brak definicji osoby transpłciowej.

- To jest bardzo niebezpieczne, ponieważ otwiera szerokie pole uznaniowości

– dodał wiceminister sprawiedliwości i podkreślił, że „może to być podstawą do daleko idących sankcji, ingerencji w prawa pracownicze, łącznie z pozbawieniem kogoś pracy na skutek takich zupełnie niejasnych i uznaniowych pojęć”.

Swoją krytyczną uwagę wiceminister dr Romanowski wygłosił, co do uznania w projekcie, za część składową definicji molestowania seksualnego; nazywanie kogoś innym zaimkiem niż się on identyfikuje pod względem płciowym.

- To wszystko jest związane z tą genderową ideologią. Ideologią panującą na amerykańskich uniwersytetach, gdzie nie ma już miejsca na poglądy inne niż poglądy lewicowe i liberalne neomarksistowskie. My jako Solidarna Polska w sposób zdecydowany sprzeciwiamy się temu trendowi

– zaznaczył wiceminister sprawiedliwości.

Wiceminister zadeklarował, że jeśli jakikolwiek pracownik bądź student Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza poniesie negatywne konsekwencje w związku z wejściem w życie tego dokumentu, to będzie on zwracał się do prokuratury, aby „włączyła się w każde takie postępowanie i chroniła prawa obywatelskie”.

- Tak jak prokuratura za rządów prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro angażowała się, chociażby w sprawę drukarza z Łodzi, człowieka, który kierując się wolnością sumienia, odmówił drukowania materiałów, które miałyby promować ideologię sprzeczną z jego światopoglądem

– mówił wiceminister dr Romanowski i dodał:

- W naszej ocenie wolność sumienia, wolność religii, wolność akademicka to jedne z podstawowych wartości, którą powinniśmy chronić. Tak samo, jak powinniśmy chronić rodzinę przed różnymi pomysłami, jak i organizacje, czy samorządy przed latarnikami, którzy mieliby deprawować dzieci, ingerować w prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z ich poglądami.

Wiceminister w trakcie pytań od dziennikarzy wyraził też obawy, że projekt mający w swoim założeniu promowanie ideologii gender, wpłynie negatywnie na młode osoby, którym „wmawia się problemy związane z tożsamością płciową”, a osoby transpłciowe określił „wąską grupą osób, które cierpią na pewne zaburzenia, czy też wady o charakterze genetycznym lub psychosomatycznym”.

- W mojej ocenie, zresztą nie tylko w mojej, ale przede wszystkim specjalistów tutaj potrzebne jest po prostu wsparcie psychologiczne, a nie tak szerokie definiowanie osoby transpłciowej, jak tego chcą niektóre środowiska lewicowe. Na pewno nie jest potrzebna taka kulturowa ideologizacja, z którą mam do czynienia, a która nie służy szeroko rozumianemu zdrowiu psychicznemu młodych ludzi. Mamy do czynienia w mojej ocenie z ideologizacją w sferze kultury, z ukierunkowaną również na młodych ludzi. To jest właśnie rozbijanie rodziny

– mówił wiceminister sprawiedliwości.

Zainteresuje Ciebie też: „Żałuję, że mnie urodziłaś”. Porażające dane dotyczące przemocy wobec dzieci w Polsce

Na konferencji obecni też byli m.in. Michał Mickiewicz, szef struktur Solidarnej Polski w okręgu poznańskim i szef struktur Solidarnej Polski w Koninie i radny sejmiku województwa wielkopolskiego Robert Popkowski.