Wielkopolska: Mundurowi czekają na wypłaty za nadgodziny. Nie zapłacono im za EURO!

- Turniej Euro 2012 przebiegał w Polsce bezpiecznie i spokojnie. To przede wszystkim zasługa świetnego przygotowania służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Policjanci, strażacy, strażnicy graniczni i funkcjonariusze BOR przygotowywali się do mistrzostw od pięciu lat - chwalił po zakończeniu Euro 2012 minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki.

Ale policjanci liczyli nie tylko na pochwały. Nie wszyscy dostali nagrody, ale wszyscy, którzy byli zaangażowani w pracę, liczyli na zapłatę za nadgodziny.

- Miałem nadzieję, że pieniądze wpłyną jeszcze w wakacje, przed rozpoczęciem roku szkolnego. To byłby niezły zastrzyk finansowy w czasie wydatków związanych z zakupem zeszytów, podręczników itp. - mówi policjant z Poznania. Ma dwójkę dzieci.

W całym kraju w takiej sytuacji jest 10 tysięcy policjantów oraz funkcjonariusze innych służb mundurowych. Sejm przeznaczył na nadgodziny w czasie mistrzostw 20 milionów złotych. Tyle że dzisiaj nikt nie potrafi powiedzieć, kiedy można spodziewać się wypłat.

- MSW, aby wystąpić do ministra finansów o uruchomienie rezerwy celowej przeznaczonej na nadgodziny wypracowane przez funkcjonariuszy podczas Euro 2012, musiało otrzymać dane ze wszystkich służb, zaangażowanych w zabezpieczenie turnieju - mówi Ewa Sadowska, naczelnik Wydziału Komunikacji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. - Ostatnie dane od służb wpłynęły do ministerstwa w pierwszej połowie sierpnia. - Aby wystąpić do ministra finansów, MSW musiało dysponować kompletnymi i prawidłowymi danymi ze wszystkich podległych służb.

Weryfikując materiał MSW, zwróciło się do jednej ze służb z prośbą o uzupełnienie danych. Po ich otrzymaniu i zweryfikowaniu wystąpi do ministra finansów o jak najszybsze uruchomienie rezerwy celowej. Ewa Sadowska nie wskazała terminu wypłat, o który pytaliśmy.