Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkopolskie firmy wciąż nielegalnie zatrudniają obcokrajowców

Marta Danielewicz
Marta Danielewicz
Obcokrajowcy pracują nielegalnie najczęściej w przetwórstwie lub budownictwie.
Obcokrajowcy pracują nielegalnie najczęściej w przetwórstwie lub budownictwie. Jarosław Pruss
W Wielkopolsce jest coraz więcej obcokrajowców. Większość przyjechała tu szukając pracy, ale niektórzy zatrudnieni są na czarno. Za to mogą być duże konsekwencje dla nich i dla ich pracodawców.

Oksana, która dostała wylewu w przyzakładowym mieszkaniu, Alona, której maglownica wciągnęła rękę i Dima, który także w zakładzie produkcyjnym stracił kończynę. Co łączy te historie? To obywatele Ukrainy, którzy przyjechali do Wielkopolski za pracą, których spotkały tu dramaty, a przede wszystkim - pracowali tu nielegalnie lub bez wszystkich niezbędnych zezwoleń.

Obecnie w naszym województwie z danych Urzędu ds. Cudzoziemców wynika, że przebywa prawie 25 tys. obcokrajowców. 16 tysięcy to obywatele Ukrainy. Gros z nich podjęło prace w wielkopolskich firmach. Większość zatrudniona jest legalnie, ale także duża część wciąż pracuje na czarno i nie widnieją w żadnych statystykach. Trudno więc wskazać konkretną ich liczbę.

Czytaj też:

– Od stycznia inspektorzy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Poznaniu przeprowadzili łącznie 408 kontroli legalności
zatrudnienia cudzoziemców w zakładach pracy na terenie Wielkopolski – mówi Jacek Strzyżewski z OIP w Poznaniu.
Wyniki raportu nie napawają optymizmem. Spośród 1812 cudzoziemców objętych kontrolą, aż 272 osoby wykonywało pracę nielegalnie. Jednak ujawnionych wykroczeń było dużo więcej, bo aż 795.

Zobacz też: Firma ofiarą promocji. Triumf Francji może kosztować ją nawet 12 milionów dolarów

– 259 zatrudnionych nielegalnie to obywatele Ukrainy, 9 Gruzji i 2 Białorusi. Najwięcej nieprawidłowości dotyczyło właśnie braku zezwoleń na pracę - było to aż 189 przypadków, powierzenia pracy innej niż wskazana w zezwoleniu na pracę (83 przypadki) oraz brak zawartych w formie pisemnej umów o pracę (43 przypadki) – tłumaczy Jacek Strzyżewski.
W wyniku przeprowadzonych kontroli inspektorzy OIP w Poznaniu nałożyli 211 mandatów karnych na łączną kwotę ponad 286 tysięcy złotych, a także skierowali do sądu 49 wniosków o ukaranie.

– Warto podkreślić, że wymierzone kary dotyczyły zarówno legalności zatrudnienia, jak również innych nieprawidłowości, wykrytych w trakcie kontroli, jak przestrzegania przepisów prawa pracy i zasad BHP – dodaje Strzyżewski.
Najczęściej do nielegalnego zatrudnienia obcokrajowców dochodzi w budownictwie i przetwórstwie przemysłowym.

Zobacz też: Miesiącami czekają, by zacząć legalną pracę w Polsce

Eksperci zaznaczają, że wpływ na nielegalne zatrudnianie obcokrajowców mają bez wątpienia przepisy. Dziś czas oczekiwań na wnioski o kartę pobytu, która umożliwia pobyt dłuższy niż 6 miesięcy: z 3-5 miesięcy wydłużył się - w niektórych sprawach - do ponad roku. Także same procedury zatrudniania obcokrajowców są wymagające i skomplikowane zarówno dla cudzoziemców, jak i pracodawców.

– Oczywiście zdarzają się po prostu nieuczciwi pracodawcy. Nie ma wątpliwości. Ale do nadużyć przy zatrudnianiu dochodzi też przez wadliwy system – zwraca uwagę Jacek Kulik, wiceprezes WZP Lewiatan. – W Powiatowym Urzędzie Pracy w Poznaniu na zezwolenie na pracę na okres 6 miesięcy czeka się 30 dni! Ponadto po tym okresie obcokrajowcy występują do wojewody o zezwolenie na pobyt w Polsce i czekają kolejne tygodnie, miesiące – mówi J. Kulik.

Czytaj także: Pracodawcy mają problem z zatrudnianiem Ukraińców. Wszystkiemu winne nowe przepisy

Urzędnicy zwłokę tłumaczą zbyt dużą ilością wniosków i brakami formalnymi. – Interweniowaliśmy, by skrócić ten czas i uprościć procedury – dodaje Jacek Kulik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski