Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilda: Drogowy bałagan przy Urzędzie Pracy

Mikołaj Woźniak
Paweł Pieluszyński mieszka na Wildzie i od dłuższego czasu walczy o unormowanie ruchu na ulicy Stefana Czarnieckiego
Paweł Pieluszyński mieszka na Wildzie i od dłuższego czasu walczy o unormowanie ruchu na ulicy Stefana Czarnieckiego Waldemar Wylegalski
Od kilku lat na ulicy Czarnieckiego panuje komunikacyjna samowola. Auta zastawiają jezdnię, a inne wymijają je, przejeżdżając chodnikiem.

- Na tej ulicy problem, głównie z parkowaniem, był od dawna. Kiedy jednak dwa lata temu powstało tu nowe osiedle, nadrodze zapanował chaos. Łamane są wszystkie przepisy - komentuje Paweł Pieluszyński, mieszkaniec ulicy Stefana Czarnieckiego na Wildzie.

Zaznacza, że sama ulica jest bardzo malownicza, posiada zadbaną roślinność. Wszystkiemu szkodzą samochody, które stanowią także niebezpieczeństwo dla pieszych. - Tutaj każdy parkuje, jak chce. Jedni stają nachodniku, inni na jezdni. Tylko ci drudzy często ją blokują i inne auta przejeżdżają chodnikiem. Zdarza się, że przez całą długość ulicy, a piesi muszą ustępować pędzącym samochodom - tłumaczy Paweł Pieluszyński.

Rozumie, że pojazdy muszą gdzieś parkować. Jednak mieszkańcy ulicy chcieliby, żeby odbywało się to w cywilizowanych i rozsądnych warunkach.

- Zdarzeń drogowych jest tutaj bardzo dużo. Jeszcze więcej jest sytuacji po prostu groźnych - mówi pan Paweł, który postanowił zająć się tą sprawą. Zaczął od wzywania straży miejskiej, później policji, a następnie starał się wskórać coś w ZDM i u Miejskiego Inżyniera Ruchu.

Nigdzie nie załatwił nic konkretnego.

- Problem z ulicą Czarnieckiego jest poważny. Tym bardziej że to centrum Wildy i miejsc do parkowania zawsze tam brakuje. Zgłoszeń z tego miejsca mamy ostatnio bardzo dużo, często około dziesięciu dziennie - potwierdza Przemysław Piwecki z poznańskiej straży miejskiej.
Zgłoszenia można podzielić zwykle na dwa typy - te które pochodzą z nowego osiedla, i te z pozostałej części ulicy. Na osiedlu nie wytyczono bowiem konkretnych miejsc parkingowych. Istnieją tylko parkingi podziemne.

Jednak przepisy nie pozwalają strażnikom na interwencję na osiedlu.

- 21 września wysłaliśmy pismo do zarządcy o wprowadzenie prawidłowego oznakowania. Na pozostałej części ulicy Czarnieckiego przepisy zezwalają na parkowanie na chodniku - tłumaczy Piwecki.

Z kolei Józef Klimczewski, szef poznańskiej drogówki, zauważa, że jazda po chodniku to bardzo poważne i groźne wykroczenie.

- Często kończy się ciężkim wypadkiem z udziałem pieszego. Staramy się z tym walczyć. To problem w dużych miastach. Chodnik to suwerenne miejsce pieszego i nie wolno tam jeździć - przestrzega Józef Klimczewski.

Z kolei ZDM zaznacza, że uspokojenie ruchu na ul. Czarnieckiego musi się odbyć z pomocą Rady Osiedla Wilda, która już podjęła kroki w tej sprawie. Parkowanie na chodniku ma zostać zakazane, a wyznaczone miejsca postojowe pojawią się po zachodniej stronie ulicy.

- Na podstawie opracowanej koncepcji ZDM wykona projekt stałej organizacji ruchu i po jego zatwierdzeniu przez Miejskiego Inżyniera Ruchu będzie można przeprowadzić zmiany dotyczące m.in. parkowania - podsumowuje Agata Kaniewska, rzecznik ZDM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski