Władysław Kosiniak-Kamysz: Chcę być w drugiej turze wyborów prezydenckich. Nie rozmawiamy między sobą, a z Polakami i tym się różnimy od PO

Chociaż Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL, przyjechał do Poznania na obchody 53. rocznicy śmierci Stanisława Mikołajczyka, w trakcie jego wizyty nie zabrakło odniesień do obecnej sytuacji w kraju i przede wszystkim do wyborów prezydenckich, które odbędą się wiosną 2020 roku.

Zobacz też: Debata Kidawa-Błońska - Jaśkowiak. Platforma Obywatelska wybiera kandydata na prezydenta. Kto wygrał? Relacja z debaty

- Chcę być w drugiej turze wyborów. Nie przyjmuję założenia, że tam nie wejdę i będę kogoś popierał. Mam nadzieję, że to Małgorzata Kidawa-Błońska lub Jacek Jaśkowiak poprą mnie w drugiej turze - mówił w Poznaniu Władysław Kosiniak-Kamysz.

Czytaj też: Nieprawidłowości w suszarni odpadów pod Poznaniem? CBA bada sprawę

Ponadto odnosił się do sytuacji w Koalicji Obywatelskiej, gdzie trwają prawybory jej kandydata, zaś w sobotę odbyła się debata między Jackiem Jaśkowiakiem a Małgorzatą Kidawą-Błońską.

- My nie musimy debatować między sobą, a możemy rozmawiać z Polakami. Od kilku tygodni spotykam się z mieszkańcami naszego kraju. I to jest najważniejsza różnica między PO a PSL. Chciałbym wiedzieć już kto będzie kandydatem innych ugrupowań. Nie boję się konkurencji - zapewniał Władysław Kosiniak-Kamysz.

Lider PSL pojawił się w Poznaniu w sobotę. Tego dnia najpierw uczestniczył we mszy świętej w kościele na wzgórzu św. Wojciecha, a następnie złożył kwiaty na grobie Stanisława Mikołajczyka na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan. W ten sposób PSL rozpoczęło uroczystości upamiętniające 53. rocznicę śmierci Stanisława Mikołajczyka. - To bardzo ważne uroczystości. Stanisław Mikołajczyk był wybitnym przywódcą ruchu ludowego, premierem Polski na uchodźstwie oraz patriotą, który cenił demokrację. Czcimy jego pamięć oraz pamiętamy o ideałach, którymi się kierował - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.

I dodawał: - To jest historia, której jesteśmy spadkobiercami u progu 125-lecia ruchu ludowego w Polsce.

Sprawdź: Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, stał się ostatnim rezerwowym Grzegorza Schetyny? W walce o prezydenturę RP może sporo namieszać