Spis treści
Koniec problemów z wodą w Pleszewie?
Problemy z wodą w Pleszewie pojawiają się coraz częściej. Dotyczy to głównie letnich miesięcy, kiedy rozbiór wody jest bardzo wysoki. Wówczas w niektórych miejscowościach w gminie, ale również samym mieście, dochodziło do sytuacji, że w kranach było sucho, albo ciśnienie wody było bardzo niskie. Tak było choćby w czerwcu 2022 roku. Do analogicznej sytuacji doszło również w 2021. To jednak nie koniec. Kolejnym problemem jest sytuacja hydrologiczna w Wielkopolsce. Nasz region uchodzi bowiem za jeden z najsuchszych w Polsce.
– Widzimy sytuację w całej Polsce i Wielkopolsce, która stepowieje. Wodę trzeba szanować, to problem przed którym – jeśli nie stoimy jeszcze my, to stoją nasze dzieci – podkreślał wielokrotnie burmistrz Arkadiusz Ptak.
Nowe przepompownie w Pleszewie
Stąd pojawiła się wręcz konieczność szukania nowych źródeł i nowych ujęć wody, aby w pełni zabezpieczyć mieszkańców miasta i gminy Pleszew. Część inwestycji już udało się zrealizować. Chodzi m.in. o przepompownie. Jedna z nich powstała na ulicy Szenica w Pleszewie. W ten sposób mieszkańcy Korzkiew będą mogli liczyć na wyższe ciśnienie wody i brak suchych kranów.
- W listopadzie przepompownia wody przy ul. Szenica została uruchomiona. Dziś mamy więc już zabezpieczoną kwestię mieszkańców Korzkiew i Tomaszewa, wiemy, że wiele osób się tam buduje, były problemy z ciśnieniem. Prace dokumentacyjno-wykonawcze trwają jednak niestety w sumie ok. dwóch lat. Ostatecznie jest już włączona, pracujemy obecnie nad odpowiednim ustawieniem zasuw, by ciśnienie w wodociągach było jak najbardziej właściwe - informuje Grzegorz Knappe, prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego w Pleszewie.
Podobna przepompownia powstała również w Zawidowicach.
Nowe ujęcia wody pod Pleszewem
Największym wyzwaniem, przed którym stoi Pleszew i Przedsiębiorstwo Komunalne w Pleszewie, są odwierty dla nowych ujęć wody dla mieszkańców miasta i gminy. W pierwszej kolejności odnowione ma zostać nieczynne ujęcie wody w Grodzisku. Wstępne analizy wykazały, że z ujęcia w Grodzisku można otrzymywać ok. 30 metrów sześc. wody na godzinę.
W planach jest również całkiem nowe ujęcie wody w Lenartowicach. Odwiert na głębokość ponad 190 metrów to bardzo skomplikowana logistycznie inwestycja i wyjątkowo droga. Nie ma również 100% gwarancji powodzenia.
- Studnia w Lenartowicach dotyczy około 192-metrowego odwiertu. Pokłady wody znajdują się nie tylko w rejonie szkoły, ale sięgają do Brzezia. Mamy już zatwierdzoną przez marszałka dokumentację geologiczną, w porozumieniu z geologiem chcemy zrealizować odwiert w przyszłym roku - informował Grzegorz Knappe.
Podjęcie ryzyka jest jednak konieczne. Jak podkreśla prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego w Pleszewie, szukanie w ujęciach głębokich ma największy sens, ponieważ te źródła powinny wyschnąć jak najpóźniej.
- W momencie, gdy będą problemy z wodą w rzece Prośnie, wówczas pierwsze do wyłączenia będzie ujęcie na Tursku "B". A bez tego mogłoby zabraknąć wody w Pleszewie do celów spożywczych. Musimy więc ryzykować, choć koszt samego tylko odwiertu to ok. 200 tys. zł - nie licząc przygotowań, dokumentacji, próbnego pompowania itd. Jeśli z kolei się uda trafić w wodę - wówczas koszty sięgałby ok. pół miliona złotych - tłumaczył prezes PK w Pleszewie.
Poszukiwania wody w mieście i gminie Pleszew
- Dokumentacja jest przygotowana, przetarg powinien zostać rozpisany na początku roku. Myślę, że do końca lutego będziemy już wiedzieć, czego można się spodziewać po wspomnianym odwiercie - informuje burmistrz Pleszewa, Arkadiusz Ptak.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Źródło: pleszew.naszemiasto.pl
Psy ratownicze w straży pożarnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?