Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojna tragedią ekologiczną. Środowisko zatrute i zniszczone na długie lata

OPRAC.:
Blanka Aleksowska
Blanka Aleksowska
Wojna tragedią nie tylko dla ludzkości. Natura i środowisko zatrute i zniszczone na lata.
Wojna tragedią nie tylko dla ludzkości. Natura i środowisko zatrute i zniszczone na lata. Pixabay
Skażone rakotwórczymi, wyniszczającymi związkami chemicznymi wody i gleby, zatrute powietrze, zdewastowane środowisko naturalne, pełna toksyn żywność, rośliny i mięsa - to skutki wojny, o których zapominamy. Po latach wojen pozostawiamy naturę samą sobie, ale to nie pozostaje bez wpływu na nasze zdrowie i życie.

Kolejne raporty i badania wykazują, jak niszczycielski wpływ na środowisko na Ukrainie wywiera tocząca się tam wojna. Materiały wybuchowe i broń używana przez obie strony doprowadziła do skażenia przyrody, która na regenerację będzie potrzebowała wielu lat.

– Ukraińskie straty powodowane są przez pożary, skażenie chemiczne, zanieczyszczenie powietrza, wody. Giną rośliny, zwierzęta, tracimy siedliska. Polska wspierała, wspiera i będzie wspierać Ukrainę w tych trudnych chwilach

– mówiła 17 lutego wiceminister klimatu i środowiska i Główny Konserwator Przyrody Małgorzata Golińska podczas specjalnej konferencji prasowej z udziałem ambasadora Ukrainy w Polsce, Wasyla Zwarycza.

– Eksperci ukraińskiej Państwowej Inspekcji Środowiska oszacowali szkody środowiskowe o dużej skali, które mają negatywny wpływ na środowisko nie tylko Ukrainy, ale całej Europy. Dotknęły one naturalne ekosystemy, siedliska i krajobrazy Ukrainy. Obecnie konfliktem objęte jest dwadzieścia procent wszystkich obszarów ochrony przyrody Ukrainy, a więc blisko milion hektarów obszarów chronionych uległo skutkom wojny

– wyjaśniała.

Destrukcyjny wpływ na środowisko naturalne ma przede wszystkim używana broń i amunicja. Granaty, miny i inne wybuchowe ładunki niszczą infrastrukturę, ale uwalniają przy okazji azbest. Trafiają w fabryki i rafinerie, co powoduje, że chemikalia i ropa dostają się do ekosystemu, gleb i wód. Sama amunicja zawiera wysoko toksyczne substancje, które trują środowisko na długie lata. Bardzo niebezpieczny dla naszego zdrowia i życia jest m. in. trotyl - badania nad tym związkiem chemicznym wykazały, że jest wysoce trujący i rakotwórczy. Groźne i toksyczne są także ołów, rtęć, uran, arsen, formaldehydy, podtlenek azotu, cyjanowodór. Część z nich podobnie jak trotyl jest rakotwórcza, inne powodują m. in. wady rozwojowe płodów czy poronienia.

Jak podkreśla Deutsche Welle (powołując się na Reuters), ok. 10,5 miliona hektarów obszarów rolnych w Ukrainie jest skażonych. A to oznacza ogromne zagrożenie także dla organizmów żywych, w tym ludzi. Substancje przedostają się do roślinności, wód, zwierząt, a później - do nas. A jak wskazano podczas lutowej konferencji wiceminister klimatu i ambasadora Ukrainy, zagrożone są także miliony hektarów różnych rezerwatów i parków narodowych, m. in. 160 obszarów Sieci Emerald (paneuropejskiej ekologicznej sieci obszarów chronionych o szczególnym znaczeniu), 14 obszarów Ramsar (Konwencja o obszarach wodno-błotnych mających znaczenie międzynarodowe, zwłaszcza jako środowisko życiowe ptactwa wodnego) o powierzchni niemal 400 tys. ha, oraz cztery rezerwaty biosfery.

Na dnie mórz i lądzie wciąż zalegają tony miedzi oraz rdzewiejącej broni i amunicji z czasów różnych wojen na terenie Europy. Zatrute toksynami ryby, owoce morza i mięsa trafiają do nas. Co więcej, groźne chemikalia, związki chemiczne i substancje przenoszą się z opadami i wiatrem, przenikają do wód gruntowych i atmosfery - a co za tym idzie, także do wody pitnej. Pijemy, spożywamy i wdychamy zatem najgroźniejsze, najbardziej toksyczne, rakotwórcze, wyniszczające toksyny.

Działania zbrojne na terenie Ukrainy niszczą także lasy - jak podał serwis informacyjny Nexta, powołując się na słowa ukraińskiego ministra środowiska Rusłana Striłecia, jego kraj stracił jedną trzecią zalesionych obszarów. Niemal 3 miliony hektarów lasów zostało zniszczonych, a kolejne pół miliona znajduje się w strefie wojennej lub opanowanej przez Rosjan - pod okupacją znajduje się obecnie dziesięć parków narodowych oraz dziesięć rezerwatów. Zniszczenia wynikają natomiast głównie z pożarów lasów oraz z zanieczyszczeń ziemi i powietrza. Ukraiński resort środowiska podkreśla, że zagrożone są i tak już narażone na wyginięcie gatunki zwierząt, np. delfiny z Morza Czarnego i Azowskiego. Tysiące z nich już zginęło w wyniku wybuchów i ruchów okrętów wojennych.

Już w pierwszych miesiącach rosyjskiej inwazji ministerstwo zapowiadało, że będzie żądać przed międzynarodowymi sądami odszkodowań od władz Rosji za zniszczenia wyrządzone środowisku naturalnemu. Straty szacowane są obecnie na 76,5 miliarda euro. Rezerwaty przyrody, pola uprawne, lasy i akweny morskie spotkała destrukcja na wielką skalę, a odnowa środowiska potrwa wiele lat. - Pracujemy nad narzędziami likwidacji zanieczyszczenia naszych ziem i innych konsekwencji wojny - poinformował Striłeć.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Sprawdziliśmy, gdzie w Wielkopolsce mieszka najmniej osób. W naszej galerii znajdziesz zestawienie wsi w regionie, które liczą najmniej mieszkańców. Podajemy też gminy i powiaty, w których się znajdują. Najmniej liczną z nich zamieszkuje tylko... jedna osoba! Gdzie? Sprawdź w galerii --->

Oto 10 najmniejszych wsi w Wielkopolsce. Tu mieszka tylko jedna osoba!

Obserwuj nas także na Google News

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski