Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wspólnymi siłami radnych Platformy i Lewicy przyjęto budżet na 2017 rok

Bogna Kisiel
Bogna Kisiel
Wspólnymi siłami radnych Platformy i Lewicy przyjęto budżet na 2017 rok
Wspólnymi siłami radnych Platformy i Lewicy przyjęto budżet na 2017 rok Waldemar Wylegalski
Budżet na 2017 r. oraz Wieloletnią Prognozę Finansową zostały uchwalone. Prezydent przyjął poprawki radnych na kwotę prawie 34 mln zł.

W 2017 r. dochody Poznania wzrosną do 3,2 mld zł. Mniej będzie pieniędzy na inwestycje. Prezydent Jacek Jaśkowiak podkreśla, że on w przeciwieństwie do poprzedników inwestuje w dzieci, młodzież, seniorów.

– W ciągu ostatnich lat wydano 7 mld zł na tak zwane inwestycje, a efektem tego była utrata na skutek migracji ok. 400 tys. mieszkańców – mówi J. Jaśkowiak. – W ten sposób w Poznaniu dochody z PIT-u wzrosły dwukrotnie, a w Komornikach 15 razy.

Prezydent przekonuje, że dzięki inwestycjom w ludzi te proporcje się zmienią. Choć widzi pewne zagrożenia dla budżetu miasta. – To niepewna sytuacja polityczna i nie do końca przemyślane decyzje rządu – twierdzi J. Jaśkowiak. I przypomina o zmianie wieku obowiązku szkolnego co kosztowało miasto 27 mln zł.

2017 r. dla poznańskiej oświaty będzie wyjątkowy. Miasto chce zainwestować 64 mln zł (m.in. zakończy się budowa przedszkola na Strzeszynie, na Umultowie rozpocznie się budowa zespołu szkolno-przedszkolnego). Zaplanowano też wiele innych inwestycji, np. rozpocznie się realizacja „Programu Centrum I” czy powstanie Centrum Medycyny Senioralnej i Centrum Opieki Paliatywnej.

Złotówka dla ZKZL
Przyjęte wczoraj przez radnych budżet 2017 i WPF różnią się nieco od tego co zaproponował prezydent. – Radni zgłosili 310 poprawek na kwotę 922 mln zł, tylko na 2017 r. ich wartość wyniosła 257 mln zł – mówi Barbara Sajnaj, skarbnik miasta.
Prezydent zdecydował się przyjąć autopoprawką propozycje radnych, które opiewają na prawie 34 mln zł. W efekcie deficyt budżetu zwiększy się o 55,9 mln zł i wyniesie 232 mln zł (w tym roku wyniósł 211 mln zł). Zadowoleni mogą być radni PO i Lewicy, bo to przede wszystkim ich pomysły uwzględnił prezydent. Wśród nich znalazły się pieniądze na in vitro (1,9 mln zł co roku); naziemne przejścia dla pieszych na rondzie Śródka (3,5 mln zł); wdrożenie strefy płatnego parkowania na Łazarzu (0,5 mln zł w 2017 r., 5,5 mln w 2018 r. oraz po 7 mln zł w latach 2019-20); „Złota rączka” dla seniora (200 tys. zł); zakup mobilnej stacji pomiaru czystości powietrza (400 tys. zł); opracowanie projektu trasy tramwajowej na os. Kopernika (600 tys. zł).

Klub PiS nie składał poprawek, a 20 poprawek klubowych radnych PRO nie znalazło uznania prezydenta. Michał Grześ, radny PiS był tak zdeterminowany, że poza kilkoma poprawkami, w tym budowę tramwaju na Główną, złożył jeszcze jedną symboliczną. – Na złotówkę z przeznaczeniem jej dla ZKZL na ochronę zabytków – mówi M. Grześ. – Chciałem dać szansę prezydentowi, by mógł ją przyjąć. I zrobił to. Nie wiem, czy prezydent ma poczucie humoru, ale może było mu trudno się nie zgodzić z tą poprawką, bo cel szczytny, a i kwota budżetu nie rujnuje.

Jednak już Joanna Frankiewicz, szefowa klubu radnych PRO nie mogła liczyć na poczucie humoru J. Jaśkowiaka. Jej wniosek, dotyczący przeznaczenia 50 tys. zł na cykl szkoleń dla prezydenta i jego zastępców z zakresu przygotowania wniosków na pozyskiwanie funduszy unijnych, przepadł.
Lewica rozdaje karty
Dariusza Jaworskiego, radnego PRO niepokoi nadmierny wzrost wydatków bieżących. Jego zdaniem, za 2-3 lata może to skutkować bardzo poważnymi problemami finansowymi. – Ani klubowi PiS, ani PRO prezydent nie zaproponował spotkania w sprawie budżetu. Karty rozdaje Lewica – twierdzi D. Jaworski.

Nic dziwnego, że Katarzyna Kretkowska, radna Lewicy nie szczędziła pochwał, podkreślając prospołeczny charakter budżetu. I wyliczała dotację do żłobków prywatnych, 3 mln zł na ratowanie poznańskiej secesji, rozwój budownictwa mieszkaniowego, wspieranie inicjatyw senioralnych.

Mateusz Rozmiarek z PiS uważa, że nadal nie są realizowane kluczowe pomysły prezydenta – tramwaj na Naramowi-ce, budowa Nowej Głogowskiej, dokończenie I ramy komunikacyjnej, parkingi P&R.

– W budżecie na próżno szukać środków na ich realizację. A z funduszami unijnymi jest jeszcze gorzej. Z posiedzeń komisji wynika, że wnioski pisane są na kolanie, byle tylko zdążyć z terminem ich złożenia – mówi M. Rozmiarek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski