Wspomnienie: Izabela Skrybant-Dziewiątkowska była ikoną rozrywki

Urodziła się w Łukowcu Wiszniowskim koło Lwowa. W 1960 roku ukończyła liceum muzyczne we Wrocławiu. W latach 1961-64 była solistką Operetki Wrocławskiej, ale od 1963 roku śpiewała w Tercecie Egzotycznym.

Z zespołem tym wylansowała takie przeboje jak „Pamelo żegnaj”, „Izabello” czy „Tak ładnie umiemy się przepraszać”. W swym repertuarze zespół ma też takie światowe szlagiery jak „Guantanamera”, „Malaguena” czy „Granada”. O popularności grupy świadczy fakt, że przez 56 lat istnienia wydała ona 28 albumów płytowych. Siedemnaście spośród nich stało się „Złotymi płytami”, trzy „platynowymi”, a jedna „Pamelo żegnaj” zdobyła status „Diamentowej płyty”.

W roku 2015 Universal Music Polska wydał trzypłytowy album „Tercet Egzotyczny 50 lat” zawierający 50 przebojów tego zespołu. W ubiegłym roku z okazji 55-lecia działalności Tercetu pojawił się krążek „Nieposkromiona samba”.

O popularności grupy świadczy też fakt, że w roku 2014 w Lubiniu koło Kościana otwarte zostało Muzeum Tercetu Egzotycznego. Jego inicjatorem był Robert Zaborski - reżyser, konferansjer i przyjaciel zespołu. W muzeum znajdują się rękopisy utworów skomponowanych przez założyciela zespołu Zbigniewa Dziewiątkowskiego z najsłynniejszym przebojem „Pamelo żegnaj”. Zobaczyć można też tam instrumenty, stroje i pamiątki, które towarzyszyły członkom zespołu. Niestety, jak powiedział Robert Zaborski, muzeum od października działać będzie we Wrocławiu.

Popularność popularnością, ale przez wiele lat krytyka nie zostawiała na zespole suchej nitki. Kiedy w wywiadzie dla „Gazety Poznańskiej” zapytałem o to Izabelę Skrybant-Dziwiątkowską, powiedziała: - Polskie Nagrania wydawały nam jedną, dwie płyty rocznie. Schodziły jak ciepłe bułki i tak jest do tej pory. Owszem, w radio nie było nas słychać, ale nie przejmowaliśmy się tym, bo kontrakty na Zachodzie mieliśmy na okrągło. Tak naprawdę to krytyka dotyczyła tylko jednego utworu - „Pamelo żegnaj”. Teraz wiemy, że nie podobał się tekst. Bo przecież tutaj komuna, a Pedro i Pamela mają wyruszać gdzieś, szukać lepszego szczęścia. Tekst był bardzo nastrojowy. Za bardzo oddziaływał na ludzi. Gdy Jacek Kuroń siedział w więzieniu, pisał nasz tekst współwięźniom za paczkę papierosów. Po latach ci, którzy mówili, że jest to kicz stulecia, dziś mówią, że to hit wszechczasów zaliczany do klasyki muzyki rozrywkowej. Gusta się zmieniają, czasy się zmieniają - stwierdziła Izabella Skrybant-Dziewiątkowska.

Pogrzeb piosenkarki odbędzie się we wtorek, 7 maja, na cmentarzu przy ulicy Bardzkiej we Wrocławiu.