Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory 2024. Posprzątali "syf" w mieście. Społeczny Poznań chwycił za myjki i umył chodnik w remontowanym centrum

Paweł Antuchowski
Paweł Antuchowski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Kandydaci do Rady Miasta Poznania z komitetu Społeczny Poznań postanowili umyć chodnik na placu Wolności. Na jego przedłużeniu, ulicy 27 Grudnia, trwa remont. Jednak odcinek, gdzie prace się zakończyły jest wciąż brudny od pyły poremontowego, którego nikt nie usunął. Kandydaci twierdzą, że problem z porządkiem na miejskich terenach i czystością na ulicach dotyczy praktycznie całego miasta.

Spis treści

W Poznaniu panuje "syf" - twierdzi Społeczny Poznań

Według kandydatów komitetu Społeczny Poznań do Rady Miasta Poznania Poznania są oni nazywani "ekspertami z Facebook'a". To określenie, używanie przez prezydenta Jacka Jaśkowiaka ma na celu ich dyskredytację i pokazanie, że nie wiedzą jak działa miasto i zarządzanie nim. Społeczny Poznań postanowił w odpowiedzi pokazać jaki bałagan panuje na poznańskich ulicach.

- Szukaliśmy miejsc, gdzie na ulicach jest brudno. W Poznaniu jest ich tak wiele, że trudno było wybrać. Ponadto na terenach miasta panuje wszechobecny bałagan

- mówiła Anna Pieciul, kandydatka Społecznego Poznania do Rady Miasta Poznania z Partii Razem.

Czytaj także: Schrony w Poznaniu są - ale zamknięte. Bez Internetu ich nie znajdziesz!

Umycie chodnika ujawniło defekty

Aby pokazać, jaki bałagan panuje na chodniku, kandydaci postanowili go umyć przy pomocy myjki wysokociśnieniowej. Przy okazji można było zobaczyć ubytki w fugach między płytami chodnikowymi, które zostały ułożone zaledwie miesiąc temu.

- W Poznaniu trzeba zadbać o porządek - posprzątać lasy, tereny zielone i chronić lasy. Często zdarza się tak, że ogrodnicy ścinają krzewy, koszą trawę, zbierają liście, ale śmieci zostają. Oni nie mają tego robić, tylko wyspecjalizowane ekipy. Poprawy wymaga także mieszkalnictwo, aby zatrzymać ucieczkę młodych ludzi z miasta Porządek w Poznaniu, posprząta, zieleń, ochrona lasów, mieszkalnictwo

- mówiła Aneta Mikołajczyk z komitetu Społeczny Poznań.

Jacek Jaśkowiak "nie widzi syfu"

Społecznicy zwracali uwagę także na bałagan panujący często na terenach miejskich, które nie są zagospodarowane, czy na terenie opuszczonych fortów. W miejscach tych często tworzą się nielegalne składowiska odpadów.

- Jacek Jaśkowiak nie odczuwa tego syfu, bo mieszka nad Wartą, gdzie jest przewiew cały czas. Bałaganu nie widzi, mimo że podobno dwa razy w tygodniu sprawdza stan prac. Jakoś tego tu nie widać

- stwierdził Michał Kucharski ze Społecznego Poznania.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

- Warta, z racji swoich uwarunkowań, ma dość dużą amplitudę stanów wody. Uproszczając, różnica pomiędzy stanami najmniejszymi, a tymi katastrofalnymi, może wynieść sześć metrów i więcej. I myśląc o zabudowie nad rzeką musimy te wahania uwzględniać - mówi profesor Tomasz Kałuża z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu

Czy Warta może być warta Poznania? W jaki sposób moglibyśmy ...

Obserwuj nas także na Google News

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski