Wybory prezydenckie 2020: Zakłócono ciszę wyborczą w Wolsztynie. Policjanci wyjaśniają także incydent w Rokietnicy

- W niedzielę na komisariat zgłosił się mężczyzna, który poinformował, że na płocie jego posesji ktoś powiesił bez jego zgody banery jednego z kandydatów - informuje Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Jednocześnie dodaje, że funkcjonariusze badają tę sprawę. Gdyby okazało się, że doszło do złamania ciszy wyborczej, osobie, która powiesiła banery będzie groziła kara grzywny.

Z kolei w sobotę do incydentu doszło w Wolsztynie. O godzinie 17.30 wpłynęło zgłoszenie do Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie dotyczące zakłócania ciszy wyborczej. Po ulicach miasta przemieszczał się samochód dostawczy oklejony plakatem jednego z kandydatów na prezydenta Polski.

Sprawdź też:

- Ustaliliśmy już na kogo zarejestrowany jest pojazd. Mężczyzna jest mieszkańcem Wolsztyna i będzie musiał liczyć się z karą grzywny w drodze postępowania mandatowego lub w drodze sądowej - informuje Wojciech Adamczyk, rzecznik policji w Wolsztynie. - Na podstawie art. 498 kodeksu wyborczego, osoba, która w związku z wyborami, w okresie od zakończenia kampanii wyborczej aż do zakończenia głosowania prowadzi agitację wyborczą, podlega karze grzywny, która może wynosić od 20 zł do 5 000 zł - dodaje.

Czytaj więcej na Wolsztyn.NaszeMiasto.pl: Zakłócał ciszę wyborczą. Grozi mu surowa kara

Zobacz też: