Wybory samorządowe 2018: Pozycja marszałka na liście jest niezagrożona. Czy do Nowoczesnej i Platformy dołączy Unia Pracy?

Przyczyną do rozmowy nad ewentualnym kształtem list w wyborach do sejmiku wielkopolskiego, stał się sondaż opublikowany przez nas w ubiegły piątek. Opracował go IBRIS. Według badania obecnie zwycięstwo w Wielkopolsce odniosłoby Prawo i Sprawiedliwość. To o tyle sensacyjny wynik, że do tej pory w regionie niezagrożona była PO, a dobre wyniki osiągała Nowoczesna.

Zobacz sondaż tutaj: Wybory samorządowe 2018: Sensacyjne wyniki sondażu. PiS wygrywa nawet w Wielkopolsce

Wiadomo, że tak jak w całym kraju, tak w Wielkopolsce - PO i .N wystawią wspólne listy. Niezagrożona jest pozycja Marka Woźniaka, obecnego radnego sejmiku, a przede wszystkim marszałka województwa. - Według założeń, jedynką w Poznaniu będzie Marek Woźniak - potwierdza Rafał Grupiński, poseł i szef PO w regionie.

- Mamy już konkretne ustalenia z nazwiskami, ale nie zostały jeszcze zatwierdzone przez koalicjanta z PO. Nie znamy też kształtu list Platformy - komentuje Katarzyna Kierzek-Koperska, przewodnicząca Nowoczesnej w Wielkopolsce. Nie chce podawać nazwisk, dopóki listy nie zostaną zatwierdzone.

Według umowy koalicyjnej, w wielkopolskich okręgach do sejmiku Nowoczesnej przysługiwać będą po dwie: „jedynki”, „dwójki” i „trójki”.

Czytaj także: Wybory samorządowe 2018: Z kim pójdzie PSL? Opinie po sondażu wyborczym do sejmiku województwa

- Znamy większość nazwisk, ale listy ogłosimy, kiedy wystartuje kampania. Na razie możemy mówić, kogo widzielibyśmy na pierwszym miejscu - dodaje Grupiński.

Zobacz też: Marsz Wolności: "Koniec PiS-u jest bliski"

Jakiś czas temu okazało się, że do PO i .N może dołączyć dość niecodzienny koalicjant. Byłaby to Unia Pracy. Jej przewodniczący, Waldemar Witkowski, jest obecnie wiceprzewodniczącym sejmiku województwa. Jeśliby się tak stało, zapewne otrzymałby wysokie miejsce na liście (drugie lub trzecie).

Sam Witkowski komentuje: - Są trzy możliwe koalicje: szerokiej lewicy, szerokiej koalicji partii demokratycznych, dla których wolność, równość i tolerancja są ważne. Niektórzy mogą ją nazwać koalicją „antypisowską”. Trzeci wariant to koalicja części partii lewicowych z PO i .N.

Przeczytaj również: Wybory 2018: Joanna Schmidt wystartuje w wyborach na prezydenta Poznania?

Dodaje, że warunkiem startu dla UP jest stworzenie koalicyjnego komitetu wyborczego. Wciąż wierzy w szeroką koalicję obywatelską, ale decyzji w UP jeszcze nie ma.

- Rozmowy z Unią się toczyły - potwierdza Rafał Grupiński. Dodaje, że PO i .N są otwarte na dołączenie do Koalicji Obywatelskiej, chętnych ugrupowań. Szczególnie samorządowych.

Sprawdź: Wybory 2018: Monika Jaruzelska nie wyklucza startu do parlamentu. "Nigdy nie byłam radykałem. Lewicowość to dla mnie otwarcie"

POLECAMY:

Test gwary poznańskiej