Wyburzą stary dworzec kolejowy, a mieszkańcy wybiorą fasadę nowego budynku

Zobacz też: Stary dworzec PKP w Poznaniu: W przyszłym roku zacznie się rozbiórka [ZDJĘCIA]

Na parterze zaś w miejscu dotychczasowego holu starego Dworca Głównego PKP będzie centrum obsługi pasażerów. W nim podróżni znajdą kasy biletowe, biletomaty i poczekalnie. Centrum zajmie 2,5 tysiąca metrów kwadratowych powierzchni. Cała ta przestrzeń podzielona zostanie na trzy kondygnacje. Hol ma być doświetlony naturalnym światłem. Będzie się też łączył z peronami, galerią handlową i z Dworcem Zachodnim. W nowym obiekcie oprócz elewacji będzie jeszcze jeden zabytkowy akcent, czyli relief z początku lat 60. poprzedniego wieku. Obecnie znajduje się on w holu starego dworca.

Do końca października potrwają konsultacje społeczne. Mieszkańcy Poznania będą mogli się opowiedzieć za jedną z dwóch wersji fasady nowego budynku. Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak i prezes spółki PKP SA Jarosław Bator zaprezentowali je wczoraj przed podpisaniem listu intencyjnego.

Zobacz komentarz: To nie jest miasto dla rolady

Historyczny akcent
– W pierwszym wariancie zdecydowaliśmy się na odsłonięcie i zachowanie ceglanej ściany elewacji frontowej, która ma symbolizować fasadę dawnego dworca. Wkomponowaliśmy ją w całość projektu w celu zachowania pamięci o historycznym budynku. Projekt nie przewiduje odbudowy starego dworca zniszczonego w czasie wojny. Wartością tej koncepcji jest jej autentyczność – mówi Michał Lah z pracowni projektowej PiG Architekci.

Drugi wariant wynika z wytycznych konserwatorskich i zakłada odbudowę nieistniejącej, historycznej fasady przedwojennego dworca.

Koncepcja przewiduje też zagospodarowanie ulicy Dworcowej. Architekci podzielili ją na dwie części. Bliżej mostu będą zawracały samochody i autobusy. Teren bliżej budynku przeznaczono dla pieszych. Będą tam miejsca na ławki, a nawet kawiarniany ogródek.

Budowa powinna ruszyć pod koniec przyszłego roku. Wcześniej trzeba rozebrać stary budynek. Gruz będzie wywożony ulicami miasta.

Inwestycję podzielono na trzy etapy. W pierwszym ma powstać centrum obsługi pasażera z częścią usługowo-handlową i gastronomiczną, kładka międzyperonowa, hotel na 160 pokoi, biurowiec o powierzchni około 12,5 tysięcy metrów kwadratowych i podziemny parking a także Plac Dworcowy. Dwa kolejne etapy to rozbudowa kompleksu o kolejne budynki biurowe po około 12,5 tysiąca metrów kwadratowych każdy. Ponadto wyremontowane zostaną perony 4-6.

Konserwator chwali
Na pytanie czy nie można było jeszcze przed Euro 2012 wybudować takiego obiektu kolejarze twierdzą, że wtedy była zbyt wielka presja, wybudowania w Poznaniu nowego obiektu.

Zobacz też: Poznań: Zaczynają budować przejście dla pieszych na dworzec PKP

O koncepcji jaką zaprezentowali architekci pozytywnie wypowiedziała się Joanna Biela-wska-Pałczyńska, miejska konserwator zabytków. – Zależało mi na zachowaniu fasady oraz reliefu i te elementy uwzględniono - mówi Joanna Bielawska-Pałczyńska.

Kolejarze przypominają, że osoba, która przed laty pełniła funkcję miejskiego konserwatora zabytków sprzeciwiała się, by nowy dworzec ulokowany został centralnie w stosunku do torów kolejowych i ulicy Dworcowej. Przesunięcie budynku nowego dworca na południe spowodowało zmniejszenie jego funkcjonalności a także lawinę krytyki.

Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania nie jest do końca zadowolony z tego, że budynki, jakie powstaną, to biurowce. Ale skoro część pracujących w tych budynkach ludzi będzie do pracy przyjeżdżała pociągami, to uznaje to za dobre rozwiązanie.

Za pieniądze Trigranitu
Jak deklarował prezes Bator i prezydent Jaśkowiak, obiekt powstanie bez udziału środków publicznych. By na parterze mogło powstać centrum obsługi pasażerów, pozostałe budynki muszą zarobić na jego utrzymanie. Dlatego będą one wyższe niż wcześniej planowano. Decyzję podjęto mimo, że nasycenie Poznania biurowcami jest duże. Część powierzchni w nowych biurowcach wynajmie kolej. Pieniądze na budowę ma wyłożyć spółka Trigranit, która obiekt wybuduje.

WRÓĆ NA "GŁOS WIELKOPOLSKI"