Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdenerwowany trener Lecha Poznań zaprasza dziennikarza na... trening. "Niech pan przyniesie tablicę, to panu wyrysuję ćwiczenia"

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Trener Lecha Poznań podczas pomeczowej konferencji prasowej z Górnikiem Zabrze wdał się w dyskusję z jednym z poznańskich dziennikarzy
Trener Lecha Poznań podczas pomeczowej konferencji prasowej z Górnikiem Zabrze wdał się w dyskusję z jednym z poznańskich dziennikarzy Adam Jastrzębowski
To nie był kolejny udany wieczór dla Lecha Poznań oraz trenera Mariusza Rumaka. Kolejorz nie potrafi wygrać od czterech spotkań. W dodatku nie potrafi od ponad 7 godzin zdobyć bramki. O tę nieskuteczność zapytał się po meczu jeden poznańskich dziennikarzy. Szkoleniowiec Kolejorza długo pozostawał spokojny, jednak pod koniec konferencji prasowej delikatnie się zirytował i... zaprosił pytającego na treningi.

Trener Lecha Poznań komentuje postawę drużyny po meczu z Górnikiem Zabrze

0:0 - takim wynikiem zakończyło się sobotnie spotkanie 24. kolejki między Górnikiem Zabrze a Lechem Poznań. W mistrzostwo w Poznaniu wierzy coraz mniej kibiców. Głównym zadaniem Kolejorza będzie, aby nie wypaść z gry o zakwalifikowanie się do europejskich pucharów. Lechici po tym spotkaniu wskoczyli ponownie na podium, jednak zarówno Pogoń, Raków oraz Legia mają jedno spotkanie mniej i mogą poznaniaków zepchnąć z trzeciego miejsca.

Kolejorz przyjechał w sobotę na niewygodny teren. Górnik w ostatnich sześciu meczach przed własną publicznością wygrywał. Od tego konferencję prasową rozpoczął trener Lecha Mariusz Rumak.

- Wiedzieliśmy, że przyjeżdżamy na trudny teren, i że to nie będzie łatwy mecz. Rozmawialiśmy, jak ustrzec się sytuacji, gdzie przeciwnik będzie wrzucał nam piłkę za plecy. To nam się udało. Natomiast za mało stworzyliśmy sobie sytuacji w tym meczu. Chociażby akcja Filipa Szymczaka, kiedy to strzelił w słupek, to za mało, aby wygrać z Górnikiem. Byliśmy niecierpliwi w kreowaniu sytuacji. Jeśli jednak chodzi o cechy wolicjonalne, to pomimo że popełniliśmy trochę niewymuszonych błędów, zwłaszcza przy kontratakach, to zespół zagrał lepiej niż ostatnio

- rozpoczął szkoleniowiec Kolejorza.

Skrzydła Lecha Poznań znów zawiodły

Po raz kolejny w tym sezonie zawiedli skrzydłowi Kolejorza. Kristoffer Velde próbował, jednak bezskutecznie, natomiast Ali Gholizadeh ponownie nie "dojeżdża" na spotkanie.

- Sam chciałbym wiedzieć, z czego wynika ta słaba dyspozycja, bo w treningu ci zawodnicy wyglądają nieźle. Stać nas zdecydowanie na lepszą grę na skrzydłach

- skwitował krótko Rumak.

Szkoleniowiec ośmiokrotnego mistrza Polski zdecydował się w tym spotkaniu na zaledwie dwie zmiany (można ich przeprowadzić 5). W przerwie Nikę Kwekweskiriego zastąpił Dino Hotić, który na początku dał zalążek, że w końcu się może przebudzić, by po chwili powrócić do swojej fatalnej dyspozycji. W trakcie trwania drugiej połowy zmęczonego Alana Czerwińskiego zmienił Joel Pereira. Dlaczego trener nie dał świeżej krwi w ofensywie?

- Był moment w drugiej połowie, gdzie myślałem o zmianie ofensywnej, tylko takich zawodników na ławce nie miałem. To nie chodzi o małoliczebną kadrę. Jest taki zespół i musimy sobie z tym poradzić. Oczywiście, był na ławce Norbert Pacławski oraz Adriel Ba Loua, którzy są ofensywni, jednak reszta to zawodnicy defensywni. A my chcieliśmy ten mecz wygrać

- powiedział.

Zirytowany Mariusz Rumak zaprasza dziennikarza... na trening

Kolejorz od ponad 7 godzin nie potrafi zdobyć bramki. Dlatego też oczywiste było pytanie o rażącą nieskuteczność Lecha Poznań.

- Tak nie może być. Musimy to zmienić. Musimy nad tym popracować na treningu. To nie znaczy, że tylko będziemy strzelać podczas zajęć. My po prostu tych sytuacji nie kreujemy

- stwierdził trener poznaniaków.

I gdy wydawało się, że konferencja powoli dobiega końca, dziennikarz postanowił poznać dokładny powód, na co trener Rumak odpowiedział.

- A czego pan oczekuje? Niech pan przyniesie tablicę, to panu wyrysuję ćwiczenia. Powiedziałem panu, że trzeba trenować

- powiedział z irytacją szkoleniowiec Rumak.

- Może najwyraźniej jest coś nie tak w treningach

- dodał dziennikarz.

- Być może jest coś nie tak. Zapraszam na treningi. Trenujemy codziennie o godzinie 11. Obiecuje, że zobaczy pan wszystkie treningi i pan mi powie, czy coś jest nie tak. Przychodzi pan do nas? Bo pan stawia tezę, mówiąc "najwyraźniej jest coś nie tak"

- zakończył trener 46-letni trener.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Tomasz Rząsa od sierpnia 2018 roku jest odpowiedzialny za transfery Lecha Poznań. Postanowiliśmy sprawdzić jego wybory. Kto dał drużynie sporo, a kto jest zupełnym niewypałem? Sprawdź w galerii --->

Oto transfery Tomasza Rząsy w Lechu Poznań. Więcej niewypałó...

Obserwuj nas także na Google News

Skrót meczu Górnik Zabrze - Lech Poznań [WIDEO]

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski