Znaleźli sposób na niszczenie zieleni na Cytadeli - rzucili... kłody kierowcom pod nogi, a właściwie koła

– Tylko w tym jednym miejscu, na trawnikach wzdłuż ul. Za Cytadelą, za parkowanie na terenach zielonych i inne wykroczenia, w niedzielę strażnicy ukarali 79 kierowców. Zakładane były blokady na kołach, wystawiano wezwania do stawiennictwa w siedzibie SM, a także karano mandatami na miejscu – informował Przemysław Piwecki, rzecznik poznańskiej straży miejskiej.

Zobacz też: Fred Yepes szuka przyjaźni. Policja ostrzega przed oszustami. Mają nową metodę wyłudzania pieniędzy

Trawnik przy Młodzieżowym Domu Kultury dopiero co założony, również nie został uszanowany – rozjechały go samochody. Dlatego Zarząd Zieleni Miejskiej zdecydował się na dość niecodzienne działania.

- Rano pracownicy Zakładu Lasów Poznańskich dostarczyli do parku Cytadela kłody, które zablokują miejsca nieprzeznaczone do parkowania – poinformował Zarząd. - Prosimy wszystkich kierowców o parkowanie pojazdów tylko w miejscach do tego przeznaczonych.

Jest gdzie parkować na Cytadeli

A te miejsca są – między al. Armii Poznań a Pułaskiego wyznaczony jest darmowy parking na około 80 samochodów, który w weekend świecił pustkami.

Kłody to nie tylko zapory

Kłody uniemożliwią wjazd na trawniki – o ile, co wskazują internauci, nie będą przekulane przez przedsiębiorczych kierowców. Podobne rozwiązania stosowane są jednak w innych parkach, np. w Warszawie i w Berlinie, gdzie nie tylko są naturalnymi zaporami, ale też jednocześnie naturalnymi miejscami siedlisk dla zwierząt i roślin.

Zobacz też: