Znamy najnowsze wyniki firm, które wykupują faktury przedsiębiorstw, przed upływem terminu ich wymagalności. Dane dają do myślenia

Według danych udostępnionych przez PZF, faktorzy wykupili wierzytelności w formie faktur o łącznej wartości o 1,2 proc. wyższej niż w pierwszych sześciu miesiącach 2022 r. Faktury na gotówkę zamieniło ponad 24 tys. firm. Przekazały one do sfinansowania 12,7 mln dokumentów płatniczych. Uczestnicy rynku mogą się jednak martwić spadkiem dynamiki wzrostu branży, widocznym już w pierwszym kwartale.

Choć obroty krajowych firm faktoringowych są coraz wyższe to w pierwszym półroczu 2023 r. dynamika wzrostu znacząco osłabła. Tendencję spadkową wykazywał już pierwszy kwartał tego roku. Stało się tak za sprawą spadku wartości faktur, na podstawie których przedsiębiorcy ubiegali się o finansowanie – twierdzą eksperci związku.

To nie jest jednak powód do zbyt dużych zmartwień. Według Konrada Klimka, przewodniczącego komitetu wykonawczego PZF głównych przyczyn tego zjawiska należy bowiem upatrywać w czynnikach makroekonomicznych.

– W ostatnich miesiącach wyhamowała dynamika inflacji, a efekty dotychczasowego wzrostu cen surowców energetycznych i rolnych zostały częściowo zmniejszone przez działania wprowadzone na szczeblu rządowym. Mamy też do czynienia z obniżeniem
wartości zamówień, co ma swoje odzwierciedlenie w spadku średniej wartości faktury, wystawianej przez podmioty korzystające z faktoringu. Szczególnie wyraźnie widzimy to w malejących cenach wyrobów hutniczych i metali, które to branże od lat korzystają z
faktoringu i mają istotne znaczenie dla obrotów naszego sektora – komentuje Konrad Klimek, przewodniczący komitetu wykonawczego PZF.

Skoro wiadomo, że wzrost branży faktoringowej może zależeć, w pewnym sensie, od braku stabilizacji w gospodarce, a ta wychodzi na prostą, to dużo osób może zastanawiać się nad perspektywami dalszych wzrostów faktorów. A może to właśnie obserwowane lekkie wzrosty faktorów są papierkiem lakmusowym dla całej gospodarki?

Według Klimka branża faktoringowa nadal jest w dobrej kondycji, a świadczyć ma o tym choćby systematyczny wzrost liczby przedsiębiorstw decydujących się na pozyskiwanie finansowania w formie faktoringu, a także rosnąca liczba przedstawianych do wykupu faktur. Nie ma też wcale pewności, czy gospodarka stanie tak szybko na nogi, jakby to wynikało z rewelacyjnych danych dotyczących produktu krajowego brutto (PKB) Polski w pierwszym kwartale tego roku, ponieważ z kolei informacje dostarczone w środę 16 sierpnia przez GUS mówiące o słabszym drugim kwartale nakazują weryfikację prognoz.

I rzeczywiście niektóre dane od przedsiębiorstw mogą świadczyć o tym, że przed faktoringiem jeszcze wiele tłustych miesięcy. – Aż 46 proc. małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce zgłasza, że ich klienci płacą faktury później niż przed rokiem – tak wynika z badania Global Business Monitor przeprowadzonego na zlecenie Bibby Financial Services w dziewięciu krajach, w których faktor prowadzi działalność. Większy odsetek przedsiębiorców narzeka na pogorszenie sytuacji w płatnościach od kontrahentów w Singapurze (58 proc.), Irlandii (57 proc.), Francji (56 proc.), Wielkiej Brytanii (55 proc.) i Niemczech (54 proc.).

Średnia wartość przeterminowanych faktur polskiego MŚP to jednak aż 87 tys. zł. To z jednej strony niepokojące wyniki z punktu widzenia całej gospodarki, z drugiej strony taka sytuacja jest szansą na dalszy rozwój branży faktoringowej.

Dobrą kondycję faktorów potwierdza fakt, że z usług firm należących do PZF korzysta obecnie już 24,2 tys. przedsiębiorstw i nic nie wskazuje na to, by ta liczba miała zmaleć. Firmy te przekazały w pierwszych sześciu miesiącach tego roku do sfinansowania 12,7 mln faktur. Łączna ich wartość wyniosła 225,7 mld zł. Ale faktorzy sięgają też po nowe możliwości działania.

– Należy podkreślić, iż w ostatnich latach obserwujemy większą otwartość rynku faktoringowego na współpracę z segmentem mikro i małych firm. Wielu faktorów przygotowało dedykowane dla tych grup programy finansowania, uwzględniające
specyfikę prowadzonego przez nie biznesu. W ten sposób przedsiębiorcy uzyskali bardzo szeroki wybór oferty finansowania faktoringowego – dodaje Klimek.

Niektóre z firm faktoringowych zaczęły też wychodzić poza zakres dotychczasowych usług i oferować pożyczki dla przedsiębiorstw. O tych i o pozostałych zmianach napiszemy w kolejnym raporcie dotyczącym rynku faktoringu w Polsce.