ZTM Poznań reaguje na skargi pasażerów i zwiększa częstotliwość kursowania niektórych autobusów i tramwajów

Wprowadzenie sobotniego rozkładu jazdy na większości linii tramwajowych i autobusowych od 29 marca do 9 kwietnia Zarząd Transportu Miejskiego tłumaczył troską o zdrowie poznaniaków w obliczu trzeciej fali koronawirusa. Rzadziej kursująca komunikacja miejska miała zniechęcić poznaniaków do "niepotrzebnych podróży". Drugi powód to zabezpieczenie rezerwy wśród pracowników na wypadek wzrostu zachorowań wśród motorniczych i kierowców.

Poznaniacy pożegnali tramwaje - helmuty. Zobacz wideo:

Poznaniaków najwyraźniej nie do końca udało się zniechęcić do "niepotrzebnych podróży" komunikacją miejską, bo w poniedziałek w wielu autobusach i tramwajach panował po prostu większy tłok niż zwykle.

- Dawno nie jechałem w takim ścisku w autobusie jak dzisiaj rano do pracy na trasie linii nr 190 (również w 911 było sporo ludzi) – relacjonował w poniedziałek Paweł Sowa, radny miejski. - Decyzja o ścięciu częstotliwości kursów komunikacji miejskiej jest kompletnym nieporozumieniem. Złożyłem interpelację w sprawie przywrócenia normalnej częstotliwości kursów autobusów i tramwajów. Przypominam w niej, że od 9 miesięcy poznanianki i poznaniacy płacą za komunikację coraz więcej po drastycznej podwyżce cen biletów (weszła w życie 1 lipca 2020), a otrzymują coraz gorszą jakość w postaci cięcia kursów.

Na szczęście ZTM zareagował błyskawicznie i już od wtorku, 30 marca przynajmniej na części linii w godzinach szczytu autobusy i tramwaje kursują częściej.

- Od wtorku „dogęszczone” zostaną kursy na liniach, które cieszą się największym zainteresowaniem pasażerów. Mowa tramwajach linii 12 i 14, które w godzinach szczytów komunikacyjnych ( będą kursować co ok. 10 minut oraz liniach autobusowych 168, 174, 190 i 191. Linia 168 zostanie wzmocniona między godz. 5:00 a 6:00 i w godzinach popołudniowych. Pojazdy linii 174, 190 i 191 w godzinach 5.00- 9.00 oraz 13.30-18.30 będą realizować odjazdy z końcówek zgodnie z roboczym rozkładem jazdy - wyjaśnia ZTM.

Jednocześnie przypomina, że nadal obowiązują rządowe limity w komunikacji miejskiej. Na liniach ZTM w tym samym czasie podróżować może tyle osób, ile wynosi 30 proc. wszystkich miejsc siedzących i stojących, z tym że co drugie miejsce siedzące musi być wolne. Cały czas w pojazdach oraz w przestrzeni publicznej jest obowiązek zakrywania ust i nosa maseczką.

Zobacz też: