Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwierzę to nie prezent. Schronisko dla zwierząt w Poznaniu wstrzymało adopcje

Chrystian Ufa
Chrystian Ufa
Częsty jest brak świadomości na temat kłopotów, które może sprawiać nowy podopieczny.
Częsty jest brak świadomości na temat kłopotów, które może sprawiać nowy podopieczny. pixabay/zdjęcie ilustracyjne
Rodzice zrobią wiele, by na twarzy dziecka pojawił się uśmiech tuż po otwarciu gwiazdkowego prezentu. Jeśli dziecko w liście do świętego Mikołaja pisze, że chce pieska, pora powiedzieć "stop".

Spis treści

Zwierzę to nie prezent

- Co roku wstrzymujemy adopcję na okres świąteczny, żeby ten pomysł nie kusił ludzi. Robimy wyjątek tylko w momentach, kiedy naprawdę osoba, z którą rozmawiamy, faktycznie przygotowywała się do adopcji wcześniej. Tylko wtedy robimy takie wyjątki, ale i tak są one bardzo rzadkie

– opowiada Julia Małolepsza, specjalistka do spraw edukacji i obsługi klienta w schronisku dla zwierząt w Poznaniu.

Wiele schronisk przyjmuje podobną taktykę wstrzymania adopcji na okres świąt, gdyż pracownicy są świadomi, z jaką odpowiedzialnością wiąże się przyjęcie do domu nowego członka rodziny.

Emocje to zły doradca

– Zwierzę nie jest dobrym pomysłem na świąteczny prezent z racji tego, że często jest to pomysł nieprzemyślany

– zwraca uwagę Julia Małolepsza.

– Często zwierzaki są dawane na prezent dla dzieci, które nie są rzetelne, jeśli chodzi o opiekę nad nimi. Nie mówiąc o tym, że rodzice często nie sprawdzają też alergii, które mogą wystąpić u dziecka. Także po okresie fascynacji, zwierzęta zostają porzucone i w taki sposób problem bezdomności się pogłębia

- dodaje.

Częsty jest brak świadomości na temat kłopotów, które może sprawiać nowy podopieczny. Powoduje to, że ludzie posuwają się do porzucenia zwierzaka.

- Jeżeli chodzi o psy, to spacerki, karmienie i pielęgnacja to jedynie podstawowe obowiązki. Zwierzęta ze schroniska prezentują często jakieś problemy oraz traumy. Na przykład nie potrafią zostawać same w domu, co naprawdę spędza sen z powiek właścicieli. Oprócz tej podstawowej opieki zwierzęta potrzebują dodatkowego wsparcia, często też behawiorysty. Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, co dopiero robiąc to wszystko na hura na święta

- przyznaje specjalistka ze schroniska.

Niska cena oznacza kłopoty

Problematyczne jest także kupowanie zwierzęcia w prezencie. Rodzice, babcia z dziadkiem czy ciocia z wujkiem poszukując pieska, kotka bądź królika starają się go kupić w jak najlepszej, okazyjnej cenie. Niska cena powinna być jednak znakiem ostrzegawczym, że zwierzak może pochodzić z tak zwanej pseudohodowli.

- Niska cena, jakieś dziwne spotkania na stacjach benzynowych, gdzieś pod sklepami. To wszystko powinno być tak naprawdę mocnym znakiem ostrzegawczym

– podkreśla Łukasz Jakubowski, szef inspektoratu fundacji Mondo Cane w Poznaniu.

– Profesjonalny hodowca, który dba o zwierzęta nie ma problemu z tym, żeby potencjalny klient przyjechał zobaczyć warunki, w jakich są one trzymane. Tak naprawdę kupujący w pseudohodowli przyczyniają się do cierpienia zwierząt i do pogłębienia bezdomności. Wyeksploatowane do rozrodu psy są często porzucane po lasach. Ostatnio sam uczestniczyłem w odławianiu psów wyrzuconych w błoto pod Budzyniem. Odłowiliśmy jednego samca i bodajże dziewięć suk. Ktoś ewidentnie pozbył się pseudohodowli

– dodaje szef inspektoratu.

Mimo że dostęp do informacji jest coraz większy i świadomość społeczeństwa rośnie w temacie dbania o zwierzęta, to nadal świat, w którym żyjemy, do idealnych nie należy.

- Takie sprawy są nagłaśniane, jednak nadal jest dużo osób, których to po prostu nie obchodzi i które wolą zobaczyć uśmiech na twarzy osoby bliskiej czy dziecka. Jednocześnie niekoniecznie zdają sobie sprawę, że takie zobowiązanie jest po prostu długofalowe i będzie trzeba się mierzyć z różnymi problemami. Mam wrażenie, że mamy coraz większy dostęp do informacji, a jednak wielu ludziom wiedzy nadal brakuje

– kwituje Julia Małolepsza ze schroniska w Poznaniu.

Sprawdziliśmy, czego nie mogą jeść psy. Po zjedzeniu tych produktów nasz pies może się poważnie rozchorować. Niektóre z nich stanowią śmiertelne zagrożenie dla naszych pupili. Sprawdź w galerii --->

10 zakazanych produktów dla psów! Tego nie mogą jeść psy. Po...

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Miejskie Historie - Trzcianka:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski