Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwłoki policjantki i jej syna znalezione w lesie pod Środą Wielkopolską. Prokuratura nie wyklucza udziału osób trzecich

Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
Policjantka, która pracowała na komisariacie w Swarzędzu, 15 września rano nie zgłosiła się do służby. Wówczas rozpoczęły się jej poszukiwania. Po południu ciało kobiety i jej syna znaleziono w lesie pod Środą Wielkopolską.
Policjantka, która pracowała na komisariacie w Swarzędzu, 15 września rano nie zgłosiła się do służby. Wówczas rozpoczęły się jej poszukiwania. Po południu ciało kobiety i jej syna znaleziono w lesie pod Środą Wielkopolską. Karolina Misztal/zdjęcie ilustracyjne
We wrześniu ubiegłego roku w lesie pod Środą Wielkopolską znaleziono zwłoki 30-letniej policjantki ze Swarzędza i jej 9-letniego syna. Prokuratura początkowo podejrzewała, że doszło do tzw. samobójstwa rozszerzonego. Niewykluczone jednak, że do ich śmierci przyczyniły się osoby trzecie.

Śmierć policjantki i jej syna: Prokuratura nie wyklucza udziału osób trzecich

Śledztwo w sprawie śmierci policjantki i jej syna trwa już niemal rok. Nadal nieznane są okoliczności tego zdarzenia.

– Prokurator, kiedy zgromadzi cały materiał dowodowy, w tym wszystkie opinie biegłych, będzie rozstrzygał o sposobie zakończenia tego postępowania

– mówi prok. Ewa Woźniak z Prokuratury Okręgowej w Koninie.

Na tym etapie nie można stwierdzić jednoznacznie, czy doszło do tzw. samobójstwa rozszerzonego. Śledczy nie wykluczają, że policjantka i jej syn mogli zostać zamordowani.

Czytaj też: Molestowanie w domu dziecka w Szamotułach. Zakonnice wydały oświadczenie. "Modlimy się za skrzywdzonych"

Obecnie analizie poddane zostały ślady chemiczne. Mowa tu o śladach prochu.

– Nic nowego nie zostało zabezpieczone. Do badań skierowane zostały ślady, które zabezpieczono na miejscu zdarzenia. Zostały one wyizolowane i przesłane do konkretnych biegłych

– dodaje prokurator.

Prokuratura czeka na opinie biegłych z zakresu chemii i genetyki.

– Powinny być one gotowe w sierpniu. Na podstawie tych opinii prokurator planuje powołać kolejnych biegłych z dziedziny balistyki i medycyny sądowej

– wyjaśnia prok. Ewa Woźniak.

Prokurator dodaje, że w sprawie cały czas jest prowadzone postępowanie. – To nie jest tak, że sprawa poszła do biegłych i nic się nie dzieje. Przebadano kilka tysięcy plików, głównie prywatnych z różnych nośników. Zabezpieczone zostały także telefony – kończy.

Przypomnijmy, 15 września 2020 r. rozpoczęły się poszukiwania policjantki, po tym jak nie stawiła się na służbie. Tego samego dnia po południu w lesie pod Środą Wielkopolską odnaleziono jej zwłoki oraz jej 9-letniego syna.

– Na miejscu odkryta została broń służbowa. Zarówno kobieta, jak i jej syn mieli obrażenia czaszkowo-mózgowe. 30-latka najpierw strzeliła do 9-letniego syna, następnie do siebie

- mówił we wrześniu prok. Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Sekcja zwłok potwierdziła, że obrażenia powstały na skutek strzału z broni palnej. Początkowo ślady na miejscu zdarzenia wskazywały, że doszło do tzw. samobójstwa rozszerzonego. Choć wersja ta wydaje się najbardziej prawdopodobna, to śledczy nie wykluczają, że doszło do zabójstwa.

Kobieta pracowała w policji od sześciu lat. – Była wyróżniającą się policjantką. Miała bardzo dobrą opinię wśród kolegów i przełożonych – mówiła Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji.

Zobacz też: Morderca Zyty Michalskiej skazany na 25 lat więzienia:

od 16 lat

Tak wyglądają najgroźniejsi przestępcy w Polsce. Zobacz zdję...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski